Chomik europejski to gatunek zagrożony wyginięciem, dlatego na arenie europejskiej i krajowej został uznany za ściśle chroniony. Znajduje się na Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych IUCN, a status jego zagrożenia określono jako krytyczny. To oznacza, że jest poważnie narażony na wymarcie i należy mu się specjalna troska.
Od 2000 roku w Jaworznie obserwowano populację chomików, a wnioski nie były pocieszające. W 2010 roku stan populacji określono jako zły. W 2014 i 1015 roku sądzono, że bez interwencji cały gatunek wyginie na tym terenie. Zdecydowano się temu zaradzić. W 2016 roku jaworznicki magistrat jako pierwszy w Polsce przyjął program czynnej ochrony chomika europejskiego.
To już czwarty posąg chomika w Jaworznie
Program zakłada przeciwdziałanie wymarciu i wsparcie odbudowy populacji tego zwierzęcia na terenie miasta. Akcja jest prowadzona we współpracy z rolnikami uprawiającymi na obszarach, gdzie równocześnie występuje ten gatunek.
W przeciągu ostatnich sześciu lat na jaworznickich łąkach zamieszkało prawie 200 chomików. Zwierzęta do Polski sprowadzono głównie z Czech, ale też z innych części Europy. Projekt zakłada również popularyzację tego gatunku wśród mieszkańców. Dla osiągnięcia efektu magistrat co jakiś czas zleca wykonanie i umiejscowienie małych figurek zwierzęcia w różnych częściach miasta.
Pierwszy chomik w czapce stanął przy rynku w Byczynie, drugi wita mieszkańców na rynku głównym, zaś trzeci z klepsydrą znajduje się przy jaworznickiej kapsule czasu. Do tego zaszczytnego grona dołączył czwarty chomik. Figurkę trzymającą sadzonkę można znaleźć na jaworznickich Plantach, przy głównej ścieżce w okolicy wodnego stawu. W jego uroczystym odsłonięciu uczestniczyli urzędnicy.
Inne, śląskie miasta również inwestują w tworzenie własnych, symbolicznych posągów, niczym Wrocław, który na cały kontynent słynie z pomników krasnali. W Tarnowskich Górach dopiero co odsłonięto 10. pomnik gwarka, w Katowicach pojawiają się beboki, z kolei Dąbrowa Górnicza stawia na bobry.