Tychy walczą o czystość Jeziora Paprocańskiego. Czy wygrają – to się dopiero okaże

2025-07-22 15:26

Jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Tychów są Paprocany. Piękny krajobraz, urocza (choć nadgryziona zębem czasu) promenada, wręcz idealna na romantyczne spacery i całkiem nieźle wyposażona strefa dla dzieci – nad Jeziorem Paprocańskim przeciętny Kowalski znajdzie wszystko, czego potrzebuje. No, może poza możliwością kąpieli. Co roku sytuacja się powtarza: przez tydzień, góra dwa wakacji w wodzie można się pluskać, a później do końca sezonu obowiązuje zakaz kąpieli. Problemem są sinice, z którymi miasto usiłuje walczyć od lat, zwykle z marnym skutkiem. Teraz urzędnicy zapowiadają kolejne działania na rzecz poprawy jakości wody.

Działania na rzecz poprawy jakości wody w Jeziorze Paprocańskim

i

Autor: UM Tychy

Syzyfowe prace na Paprocanach. Chodzi o sinice

Walka z sinicami w Jeziorze Paprocańskim przypomina syzyfowe prace. Urzędnicy dwoją się i troją, by ograniczyć rozkwit bakterii, niestety te każdego roku powracają, gdy tylko za oknem zrobi się ciepło. 

To nie jest łatwe zadanie, ale nie poddajemy się. Stawiamy na długofalowe, systemowe rozwiązania z myślą o mieszkańcach i środowisku – przyznaje Hanna Skoczylas, zastępczyni prezydenta Tychów ds. zrównoważonego rozwoju.

W tym celu miasto zakupiło preparat CyanOxide, przeznaczony do zwalczania zakwitów sinic w zbiornikach wodnych. Po zeszłorocznych, pozytywnych testach pilotażowych, w tym roku zakupiono 1500 kg preparatu za kwotę blisko 100 tys. zł. Preparat po raz pierwszy został zaaplikowany w czerwcu i jest podawany systematycznie (dwa razy w tygodniu) przez przeszkolonych pracowników MOSiR Tychy.

Jak podkreśla UM Tychy, zastosowanie preparatu CyanOxide nie eliminuje sinic całkowicie ani trwale – jego działanie jedynie ogranicza ich rozwój. Dlatego miasto kontynuuje również działania z poprzednich lat. Uruchamiane są aeratory napowietrzające wodę, regularnie czyszczone są rowy zasilające jezioro, a jesienią koszona jest roślinność szuwarowa. Dodatkowo jezioro zarybiane jest narybkiem szuczpaka, by ograniczyć liczebność ryb planktonożernych. Miasto analizuje też nowe technologie oczyszczania.

Należy jednak podkreślić, że żadna z dostępnych obecnie metod nie gwarantuje trwałych i w pełni skutecznych rezultatów – przeczytamy na stronie tyskiego magistratu.

Śląsk Radio ESKA Google News

Membrany pełnią rolę bariery

By ograniczyć obecność sinic, miasto zamontowało również membrany z półprzepuszczalnej geowłókniny przymocowane do pomostów. Pełnią one funkcję bariery ograniczającej napływ sinic z reszty jeziora oraz stanowią osłonę na pomoście, co dodatkowo chroni teren kąpieliska. Koszt montażu membran wyniósł blisko 15 tys. zł.

Co więcej, w grudniu 2024 roku Tychy zgłosiły się do udziału w projekcie badawczym „BIOMFILTER” realizowanym przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej pt. „Opracowanie modularnego filtra substancji biogenicznych do oczyszczania wód powierzchniowych z odzyskiem azotu i fosforu na cele rolnicze”. Celem projektu jest opracowanie filtra biologicznego do usuwania nadmiaru azotu i fosforu z wód – głównych czynników powodujących zakwity sinic.

Umocnienie brzegów i nasadzenia roślin wodnych

Ale to nie koniec działań miasta na Paprocanach. Aktualnie zakończyły się prace związane z umocnieniem linii brzegowej na długości plaży wschodniej zbiornika. Wszystko po to, by miejsce było bezpieczniejsze i bardziej funkcjonalne.

W ramach zakończonych prac wykonano m.in. mur oporowy o długości 34,34 m, narzut kamienny od strony wody, a także niwelację i wzmocnienie dna jeziora. Całość uzupełniły nasadzenia roślinności wodnej na powierzchni około 150 m², które mają wspomagać oczyszczanie wody poprzez naturalne procesy filtracyjne. Na części plaży pojawił się nowy piasek z atestem higienicznym. Koszt tej inwestycji to blisko 1 mln zł. 

Rozpoznaj miasto Górnego Śląska po zdjęciu z czasów PRL. Trudny Quiz dla znawców Śląska
Pytanie 1 z 10
Miasto na poniższym zdjęciu to:
Rozpoznaj miasto Górnego Śląska po zdjęciu z czasów PRL. Trudny Quiz dla znawców Śląska