Trwa akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy. Nadal nie odnaleziono ostatniego górnika

i

Autor: PAP/Kasia Zaremba

Wiadomości

Trwa akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy. Nadal nie odnaleziono ostatniego górnika

Akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy trwa już ponad dobę. Nadal nie odnaleziono ostatniego z zaginionych górników. Ustalono już jego prawdopodobną lokalizację. Warunki pod ziemią są bardzo trudne.

Bardzo niebezpieczne warunki w kopalni Rydułtowy

W czwartek 11 lipca w KWK ROW oddział Ruch Rydułtowy o godz. 8:16 doszło do bardzo silnego wstrząsu wysokoenergetycznego o sile 2,10 x 4 do 7 J. Do wstrząsu doszło w pokładzie 712-713 na poziomie 1150 m. Pod ziemią przebywało wtedy 78 górników, z czego 76 zostało ewakuowanych. Prowadzone były poszukiwania dwóch zaginionych górników, a późnym popołudniem odnaleziono jednego z nich. Niestety po przetransportowaniu go na powierzchnię, lekarz stwierdził zgon.

Nadal prowadzona jest akcja ratownicza, choć warunki są bardzo trudne. Ratownikom prace utrudniają zniszczenia po wstrząsie, zagrożenia metanowe oraz kolejne wstrząsy. W nocy przerwano akcję i wycofano ratowników z kopalni z uwagi na ich bezpieczeństwo.

- Decyzje podejmowane przez sztab akcji w Rydułtowach w zakresie zagrożeń sejsmicznych konsultowane są na bieżąco z zespołem naukowców z AGH, Politechniki Śląskiej, Głównego Instytutu Górnictwa. Przyjęto zasadę, że ratownicy wycofywani są po wystąpieniu wstrząsów o sile przewyższającej 1 x 103J. Takie zagrożenia miały miejsce kilkukrotnie w ciągu nocy i na rannej zmianie w piątek - przekazała Aleksandra Wysocka-Siembiega, rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej.

Akcja ratownicza jest kontynuowana

Na ten moment ratownicy skupiają się na zlokalizowaniu i dotarciu do zaginionego górnika. Ustalono, że prawdopodobnie znajduje się on w rejonie skrzyżowania chodnika 6-E1 z chodnikiem 6a-E1.

- W tym celu kontynuowane jest wykonywanie wyrobiska ratunkowego w chodniku 6-E1 poprzez ręczne wybieranie rumoszu skalnego w miejscu objętym skutkami wstrząsu. Odtwarzany jest także układ odstawy urobku z przedmiotowego rejonu - dodała Aleksandra Wysocka-Siembiega.

W tym samym czasie zastępy ratownicze budują układy wentylacji lutniowej w chodniku 6-E1 i chodniku 7-E1, aby doprowadzić więcej powietrza w celu rozrzedzenia koncentracji metanu oraz obniżenia temperatury. Ma to zapewnić większe bezpieczeństwo ratownikom podczas penetracji wyrobisk oraz uchronić ich przed udarem cieplnym.

Podjęto również decyzje o wykonaniu otworu ratowniczego z wyrobisk w pokładzie 703. Akcja prowadzona jest z dwóch baz ratowniczych, które obejmują oba możliwe kierunki dotarcia do zaginionego górnika. Jednocześnie w akcji bierze udział na zmianę około 14 zastępów ratowniczych.