Rolnik na długo zapamięta swój wyczyn. Czekają go bowiem surowe konsekwencje za to, co zrobił na publicznej drodze. Wypity przez niego alkohol z pewnością nie będzie okolicznością łagodzącą.
Policjanci z Tworoga zatrzymali rolnika, który jechał traktorem z bronami i zaorał zaparkowane przy drodze samochody. Mogło być jeszcze gorzej, bo obok stała kobieta, która w ostatniej chwili uniknęła śmierci. Traktorzysta odjechał z miejsca, gdzie omal nie doszło do tragedii prosto do domu i nawet nie zainteresował się stanem kobiety i samochodów.
Pijany rolnik jechał traktorem z bronami
Zdarzenie miało miejsce we wsi Wojska na ulicy Powstańców Śląskich. O wypadku, który mógł mieć tragiczne skutki, zawiadomiła policjantów kobieta, która mogła zginąć po uderzeniu bronami.
Na miejscu natychmiast zjawili się policjanci z Tworoga i dzięki zapisowi z kamer monitoringu namierzyli nieodpowiedzialnego traktorzystę. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Wojski, który podróżował traktorem ze swoim 13-letnim synem. Badanie alkomatem nie pozostawiło policjantom złudzeń, bowiem w jego organizmie były ponad 3 promile alkoholu.
Zobacz zdjęcia zniszczonych samochodów
Rolnik jest dobrze znany policjantom z Tworoga
Gdy policjanci sprawdzili dane personalne rolnika w policyjnych bazach danych, okazało się, że ma on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Tarnogórski sąd w ubiegłym roku zastosował wobec niego ten środek karny, bo już wcześniej kierował traktorem pod wpływem alkoholu.
Teraz sprawą nieodpowiedzialnego kierującego, który niemal doprowadził do tragedii na drodze, zajmie się prokurator i sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić mu może wysoka grzywna i kara więzienia nawet do 3 lat, natomiast w przypadku złamania sądowego zakazu, kara ta jest wyższa, bo wynosi do 5 lat więzienia.