Kolejne zatrucia czadem w woj. śląskim
Nasz region ponownie zmaga się z konsekwencjami zatrucia tlenkiem węgla. Do pierwszej tragedii doszło w piątek, 5 grudnia w Mikołowie. W jednym z domów jednorodzinnych w godzinach porannych służby znalazły nieprzytomnego 60-letniego mężczyznę. Mimo podjętych działań ratunkowych jego życia nie udało się uratować. Jak informują służby, wszystko wskazuje na to, że przyczyną zgonu było zatrucie tlenkiem węgla – gazem, który powstaje podczas niepełnego spalania i w krótkim czasie może doprowadzić do utraty przytomności, a nawet śmierci.
Na miejscu interweniowali strażacy, policja i pogotowie ratunkowe. Okoliczności zdarzenia będą jeszcze wyjaśniane.
Dzień wcześniej, 4 grudnia, groźna sytuacja miała miejsce również w Świętochłowicach. W jednym z mieszkań doszło do zatrucia czteroosobowej rodziny – dwojga dorosłych i dwojga dzieci. Wszyscy trafili do szpitala na obserwację. Strażacy ustalili, że w łazience, w której znajdował się piecyk gazowy, była… zaklejona kratka wentylacyjna. To właśnie brak właściwej cyrkulacji powietrza mógł doprowadzić do niebezpiecznego nagromadzenia się tlenku węgla.
Służby po raz kolejny apelują, by nie bagatelizować kwestii bezpieczeństwa w sezonie grzewczym. Regularne przeglądy instalacji, drożne kanały wentylacyjne, czujniki czadu – te elementy mogą decydować o życiu. W obu przypadkach, zarówno w Mikołowie, jak i w Świętochłowicach, wstępne ustalenia wskazują na problemy związane właśnie z wentylacją i instalacjami grzewczymi.
Dane związane z zatruciem czadem w Śląskiem
Od 1 października 2025r. do 05 grudnia 2025 r. Państwowa Straż Pożarna w woj. śląskim odnotowała:
- 197 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla w budynkach mieszkalnych (w 111 przypadkach w mieszkaniach zadziałał czujnik tlenku węgla), w których poszkodowanych zostało 78 osób w tym 24 dzieci. 3 osoby poniosły śmierć.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w Chorzowie, Bytomiu, pow. gliwickim, Katowicach i pow. bielskim i m. Bielsko-Biała.
Ponadto odnotowano 196 pożarów w budynkach mieszkalnych, związanych z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych lub ich wadami, w których poszkodowanych zostało 5 osób w tym 1 dziecko.
Najwięcej pożarów odnotowano w powiatach bielskim i m. Bielsko -Biała, gliwickim i cieszyńskim
