Sosnowiec: lokatorzy nie wrócą do mieszkań
Do oderwania się balkonu na trzecim piętrze kamienicy na rogu ulic Krzywej i Czystej w Sosnowcu doszło w poniedziałek około szóstej rano. Wraz z balkonem spadły dwie osoby. To było małżeństwo. 40-latka zmarła w szpitalu na stole operacyjnym. Jej mąż ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Ma liczne złamania. Jest wydolny krążeniowo, ale niewydolny oddechowo, został zaintubowany. Jego stan jest poważny, ale stabilny.
Z budynku ewakuowano 21 osób. Już wiadomo, że w najbliższym czasie nie wrócą do swoich mieszkań.
Konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowych ekspertyz dotyczących stanu budynku. Do czasu poznania ich wyników lokatorzy nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań" – powiedział rzecznik - poinformował PAP rzecznik Urzędu Miasta w Sosnowcu Rafał Łysy.
Zapewnił, że Miasto zapewni noclegi dla wszystkich ewakuowanych lokatorów, którzy będą chcieli skorzystać z tej możliwości. Obecnie trwa szacowanie potrzeb w tym zakresie; wiadomo już, że część mieszkańców chce spędzić najbliższą noc u rodziny.
Wśród ewakuowanych znalazła się trójka dzieci poszkodowanych osób: jedno w wieku 14 lat i dwoje pełnoletnich oraz wnuk. Zapewniono im już pomoc psychologiczną, tak jak pozostałym lokatorom. Zaraz po wypadku samorząd podstawił autokar, w którym mieszkańcy mogli schronić się po ewakuacji.
Sprawą wypadku zajęła się Prokuratura Rejonowa Sosnowiec Południe – na miejscu był prokurator, który przeprowadził oględziny. Bliższe informacje na temat toczącego się postępowania prokuratura zapowiedziała na wtorek.
