Dzięki niemu zamiast na prawdziwym urządzeniu, ćwiczą na testowym dźwigu osobowym.
- To jest urządzenie, które umożliwia nam programowanie windy. Mamy tutaj sterownik, który jest skomunikowany z symulatorem. Jest możliwość zarówno symulacji tej windy bez komputera, jak i ingerencję w program i zmiany pewnych parametrów konfiguracyjnych tego. Pokazania wszystkich możliwych kombinacji pracy tej windy, czy np zasymulowania awarii - powiedział nam nauczyciel zawodu Piotr Czaja.
Z symulatora windy korzystają uczniowie kształcący się na kierunku technik automatyk.
Dzięki temu, że symulator znajdujący się w szkole jest uniwersalny, uczniowie będą potrafili zaprogramować i obsłużyć każdą windę.