Strzelanina w Dąbrowie Górniczej. Kula przeszła centymetry od głowy

2025-09-16 11:56

Trwają intensywne poszukiwania sprawcy strzelaniny w Dąbrowie Górniczej. Policja przesłuchuje świadków zdarzenia i przeszukuje zapisy z monitoringu miejskiego. Nieznany sprawca oddał kilka strzałów w kierunku ludzi, którzy stali na przystanku autobusowym.

Strzały na przystanku w Dąbrowie Górniczej Antoniowie

i

Autor: Tatiana Duraj-Fert/ Facebook

Do niezwykle niebezpiecznego incydentu doszło w Dąbrowie Górniczej. W dzielnicy Antoniów nieznany sprawca zaczął strzelać w kierunku ludzi stojących na przystanku autobusowym przy ul. Spacerowej. Sprawcy nie udało się złapać. Sprawa została zgłoszona policji, która natychmiast podjęła działania.

Potwierdzam, że zostało przyjęte zawiadomienie od dwóch kobiet, dotyczące strzałów w ich kierunku. Policjanci udali się na miejsce i podjęli penetrację terenu za sprawcą. Niestety nie udało się go zatrzymać - mówi kom. Bartłomiej Osmólski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

Przystanek autobusowy nie jest schronem i zdarzenie mogło się zakończyć tragicznie. W szybach do tej pory widać ślady po ośmiu strzałach. Jedna z kul przeleciała dosłownie centymetry od głowy kobiety, która oczekiwała na przyjazd autobusu.

Strzał oddany 5 cm od twarzy. Sprawa została zgłoszona na policję - informuje jedna z poszkodowanych.

Zobacz zdjęcia

Całą sprawę nagłośniła dąbrowska radna Tatiana Duraj-Fert. Zamieściła ostrzeżenie przed niebezpieczną sytuacją na przystanku autobusowym, pisząc:

Proszę, abyście uważali na siebie i innych. W każdej takiej sytuacji natychmiast powiadamiajcie policję. Żadna z osób nie ucierpiała fizycznie, ale strach i stres pozostanie z tymi osobami na długo. Współczuję. Policja prowadzi czynności - informuje radna Tatiana Duraj-Fert.

Dąbrowska policja podeszła do sprawy bardzo poważnie. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia i zbierany materiał z monitoringu miejskiego i prywatnego. Policjanci mają nadzieję, że w ten sposób uda się ustalić, skąd oddano strzały i kto jest sprawcą. Nadal pozostaje na wolności.

Śląsk Radio ESKA Google News

Co grozi za strzelanie do ludzi na przystanku?

Za strzelanie do ludzi na przystanku grozi odpowiedzialność karna, której rodzaj i wysokość zależą od użytej broni, skutków oraz intencji sprawcy. Może to być kara od kilku lat do nawet 10-12 lat pozbawienia wolności za ciężkie uszkodzenie ciała lub narażenie na utratę życia i zdrowia. W przypadku wiatrówki, czyny takie jak stworzenie zagrożenia dla życia i zdrowia mogą skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, że w sierpniu w dąbrowskiej dzielnicy Ząbkowice odkryta została nielegalna leśna strzelnica. Na drzewach znajdowały się tarcze z otworami po śrutach, co wzbudziło niepokój o bezpieczeństwo. Teren ten był regularnie patrolowany przez leśników i policję, a władze przypominały o zakazie używania broni w Lasach Państwowych.