Strefa Chilloutu w gliwickim Domu Pomocy Społecznej. To pomysł ambitnych licealistek

Choć na pierwszy rzut oka idea gliwickich uczennic może wydawać się nieco osobliwa, zdążyła już uzyskać szerokie uznanie w mieście, nawet w gliwickim magistracie. Projekt tak się spodobał prezydentowi miasta Adamowi Naumanowi, że objął go swoim patronatem.

Wiktoria Karolczyk, Zofia Domańska, Wiktoria Dacyna, Barbara Fabian, Julia Wolny i Wiktoria Hajdas - oto imiona szóstki uczennic z 3 klasy V Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Strugi w Gliwicach, które wpadły na ten oryginalny pomysł.

Inicjatywa powstaje w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii. To organizowany co roku praktyczny konkurs dedykowany studentom i licealistom. Najpierw trzeba zebrać grupę osób, a następnie wymyślić i zrealizować własny projekt społeczny. Każdy, kto ukończy zadanie, może liczyć na międzynarodowy certyfikat. A zwycięzcy otrzymują tytuł Laureatów Złotych Wilków.

Powstanie strefa do odpoczynku i spokojnej rozrywki

Dziewczęta z V LO wpadły na pomysł, by w Domu Pomocy Społecznej "Nasz Dom" w Gliwicach stworzyć Strefę Chilloutu. Chcą wydzielić kawałek korytarza i przemienić go w przytulną przestrzeń, gdzie seniorzy będą mogli zagrać w gry planszowe i bilard holenderski albo poczytać książkę. Na ścianie pojawi się ciekawa fototapeta, pod sufitem zawisną piękne lampy, a dookoła staną odpowiednie dla seniorów meble.

- Mamy nadzieję, że stworzymy przestrzeń ułatwiającą podopiecznym "Naszego Domu" oderwanie się od bólu i samotności - wyjaśnia Ewa Trybalska, nauczycielka chemii z V LO.

To właśnie ona czuwa nad przebiegiem prac ambitnych uczennic. Jest jedną z opiekunek Szkolnego Koła Wolontariatu i nie kryje swojego poruszenia pomysłem dziewcząt.

- Jak ktoś mi mówi, że młodzież nie jest bezinteresowna to mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób: przyjdź do naszego liceum i przekonaj się na własne oczy, jak wspaniali potrafią być uczniowie! Cała szóstka jest niezwykle zmotywowana, by ukończyć projekt. Dziewczynki same pozyskały biuro architektoniczne B-Project Group, które bezinteresownie wykonało projekt pomieszczenia. Udało im się też uzyskać akceptację Państwowej Straży Pożarnej - tłumaczy Trybalska.

Brakuje tylko funduszy, więc dziewczyny założyły internetową zbiórkę

A akceptacja strażaków była potrzebna, ponieważ korytarz jest częścią przeciwpożarowego ciągu komunikacyjnego. Żeby zrealizować projekt zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, musi zostać zamontowana specjalna ścianka oddzielająca. Co niestety jest dosyć drogie i kosztuje 20 tys. zł. Całość remontu będzie kosztować ok. 50 tys. zł.

- Dziewczynki założyły publiczną zbiórkę. Udało im się zebrać już ponad 6 tys. zł z planowanych 50 tys. zł. Mamy nadzieję, że uda się uzbierać całość - mówi Ewa Trybalska.

Zbiórka jest dostępna pod tym linkiem.

Inne akcje charytatywne gliwickich licealistów

To nie pierwszy raz, kiedy wychowankowie Szkolnego Koła Wolontariatu angażują się w pomoc gliwickiemu DPS-owi. Wcześniej zorganizowano m.in. akcję "Zagraj ze mną", podczas której uczniowie zbierali gry planszowe i książki czy "Babeczki dla Babeczek", w ramach której panie mieszkające w placówce otrzymały w prezencie wypieki z okazji Dnia Kobiet.

Poza tym adresatami podobnych zbiórek byli również pacjenci szpitali psychiatrycznych w Toszku, Rybniku i Lublińcu i wychowankowie Zespołu Szkół Specjalnych w Kamieńcu.

Gliwiccy uczniowie wielokrotnie kierowali swoje działania w stronę pomocy chorym dzieciom, dla których zbierano artykuły do rysowania, malowano ławki na terenie szpitali i sadzono kwiaty w ogrodzie. W ramach Szkolnego Koła Wolontariatu pomagano także schronisku dla zwierząt w Miedarach, gdzie po zbiórce trafiły kilogramy karmy oraz akcesoria dla psów.