Straż pożarna z Tychów ratowała 5-latka. Chłopiec... zatrzasnął się w swoim pokoju

i

Autor: Archiwum Straż pożarna z Tychów ratowała 5-latka. Chłopiec... zatrzasnął się w swoim pokoju

Wydarzenia

Straż pożarna z Tychów ratowała 5-latka. Chłopiec... zatrzasnął się w swoim pokoju

2025-06-20 10:05

To jedna z bardziej nietypowych interwencji tyskiej straży pożarnej. W czwartek zostali wezwani do jednego z mieszkań na osiedlu "U" by pomóc 5-letniemu chłopcu. Powodem było jego zatrzaśnięcie się w pokoju, z którego nie mógł się wydostać.

Strażacy na pomoc 5-latkowi. Był uwięziony w pokoju

Tyscy strażacy otrzymali zgłoszenie w czwartek, 19‬ czerwca około godz. 9‬ rano. Ze zgłoszenia wynikało, że 5-letni chłopczyk zatrzasnął się w swoim pokoju w jednym z mieszkań na osiedlu "U". Jak wyjaśnił w rozmowie z ESKĄ asp. Szymon Gniewkowski, rzecznik prasowy tyskiej straży pożarnej, osoba wzywająca - najprawdopodobniej rodzic, zadzwonił po pomoc do strażaków dlatego, ponieważ ślusarz, do którego wcześniej dzwonił, poinformował, że najwcześniej będzie mógł przyjechać i pomóc w otwarciu drzwi dopiero za dziesięć godzin. 

- Dlatego przyjechaliśmy na miejsce - relacjonuje rzecznik. - Chłopiec nie był w stanie samodzielnie przekręcić klucza, prawdopodobnie w wyniku stresu, a my nie byliśmy w stanie tego zrobić od drugiej strony, dlatego wyważyliśmy drzwi do jego pokoju. 

To nie pierwsza taka interwencja i... nie ostatnia

Chłopiec spędził w zamknięciu około godziny. Jak podkreśla rzecznik strażaków, tego typu interwencje raz na jakiś czas mogą się zdarzyć. W przeszłości strażacy byli np. wzywani do rodzica, który wieszając pranie na balkonie, został uwięziony tam przez dziecko, które było w stanie przekręcić klamkę w jedną stronę, ale w drugą już nie. 

- To jest rzadkość, ale zdarza się. Dzisiaj straż pożarna to w dużej mierze jest "pożarna" z nazwy. Tak około 30 procent to faktycznie są pożary, ale reszta to wezwania do miejscowych zdarzeń, takich jak uwolnienie sarny, która utkwiła w płocie, ratowanie zwierząt czy odpompowywanie zalanych posesji - mówi  asp. Szymon Gniewkowski.

Rzecznik podkreśla, że strażacy zawsze odpowiadają na wezwania, przy których może wystąpić zagrożenie życia, zdrowia lub zniszczenia mienia. - Tam, gdzie jest ryzyko i potencjalne niebezpieczeństwo, to do tego wyjedziemy - podkreśla rzecznik. 

Tyska straż pożarna jedną z najbardziej zapracowanych w Polsce

W Polsce aktualnie działa 504. jednostek ratowniczo – gaśniczych. Jak wynika z danych za ubiegły ok, tyska straż pożarna była jedną  najbardziej zapracowanych w 2024 roku podejmując łącznie 2065 interwencji. Więcej interwencji, jeśli chodzi o województwo śląskie, odnotowały: 

  • Straż pożarna w Sosnowcu - 2071 interwencji,
  • Straż pożarna w Gliwicach -  2185 interwencji,
  • Straż pożarna w Bielsku-Białej - 2230 interwencji,
  • Straż pożarna w Katowicach -  2388 interwencji. 
Śląsk Radio ESKA Google News