Elka w Parku Śląskim. Widok z góry

i

Autor: Szymon Bijak

Park Śląski

Społecznicy alarmują: 700 drzew z Parku Śląskiego do wycinki. Wszystko z powodu budowy 3 linii Elki

2024-01-31 10:34

Nieco ponad dwa miesiące temu społecznicy z Chorzowa i Katowic odtrąbili sukces - nie będzie osiedla na tysiąc mieszkań przy Parku Śląskim. Jednak to nie oznacza końca walki o dobro przyrody. Stowarzyszenie Nasz Park chce powstrzymać masową wycinkę drzew pod budowę Elki i zbiera podpisy pod petycją do marszałka.

Społecznicy alarmują: 700 drzew w Parku Śląskim pójdzie pod topór

Stowarzyszenie Nasz Park wystąpiło do marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego z wnioskiem o wstrzymanie zagrożeń dla środowiska przyrodniczego Parku Śląskiego w związku z budową trzeciej linii kolejki Elka. To odcinek między Planetarium a Stadionem Śląskim, gdzie pod topór może trafić nawet 700 drzew, które już zostały oznaczone.

Społecznicy żądają, by wstrzymać wycinkę do czasu opracowania szczegółowego projektu przebiegu linii. W petycji argumentują, że ze względu na brak szczegółowego projektu jest niemożliwe wskazanie przebiegu trasy, a co za tym idzie - pasa wycinki i konkretnych drzew. Podnoszą też, że padła żadna rozsądna propozycja rekompensaty przyrodniczej ani żadna alternatywa dla przebiegu linii kolei liniowej.

Co więcej, proponują inne atrakcje turystyczne, które Park Śląski mógłby zaproponować zwiedzającym zamiast kolejki liniowej, jak np. ścieżka w koronach drzew, kolej linowa prowadzona na niższych słupach bądź uruchomienie elektrycznym pojazdów na trasie dawnej kolejki wąskotorowej.

Pod petycją, która w Internecie pojawiła się 26 stycznia, podpisało się ponad 300 osób. "Podkreślamy wagę wstrzymania wycinki, gdyż istnieje ryzyko, że może być ona podjęta pospiesznie, przed okresem wegetacyjnym roślin" - alarmują społecznicy. Petycję można znaleźć TUTAJ. 

Park Śląski: bez wycinki się nie obędzie

W styczniu tego roku wreszcie udało się wyłonić wykonawcę projektu oraz budowy stacji i trzeciej linii kolejki linowej Elka. Pierwszy przetarg został zainicjowany w maju ubiegłego toku, ale został unieważniony, bo zgłosił się jeden wykonawca i podał zbyt wygórowaną kwotę. W drugim postępowaniu wpłynęły trzy oferty, z czego najkorzystniejszą - niecałe 63 mln zł - przedstawiło Bielskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego.

Firma będzie miała czas do końca tego roku, by zrealizować inwestycję. Długość trzeciej nitki Elki między Planetarium a Stadionem Śląskim wynosi ok. 1750 metrów. Odcinek ten będzie obsługiwany przez 20 kanap i 10 gondoli i w ciągu godziny będzie w stanie przewieźć 750 osób. Docelowo Elka ma kursować po historycznej trasie, którą tworzyły trzy odcinki.

W rozmowie z telewizją TVS przedstawiciele Parku Śląskiego wyjaśnili, że bez wycinki drzew realizacja inwestycji jest niemożliwa. Jednocześnie zapewnili, że nie wszystkie oznaczone drzewa zostaną wycięte.

Chronimy każde drzewo i z pewnością nie zostanie usunięte żadne drzewo, które nie będzie kolidowało z bezpiecznym funkcjonowaniem kolei linowej „Elka” - mówiła w styczniu w rozmowie z "TVS" Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego.