Miasto kupiło 100 pojedynczych budek i 50 podwójnych.
- Poszukiwaliśmy wysokich budynków mieszkalnych w różnych lokalizacjach miasta, najlepiej w bliskiej odległości dużych terenów rekreacyjnych. Bez większego problemu udało się takie lokalizacje wskazać. Bardzo mocno w sprawę zaangażowali się sami mieszkańcy, którzy mobilizowali swoje administracje do zgłoszenia się do naszej akcji - powiedział nam prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
Po stronie spółdzielni i wspólnot leżała ich instalacja na budynkach.
Ważne są również okresowe czyszczenie ze starych gniazd, zabezpieczenie otworów na zimę i otwarcie przed majowym przylotem ptaków.
- Trzeba o tym pamiętać, bo jerzyki przylatują do nas najpóźniej, dlatego najlepiej zdjąć na zimę budki lub przynajmniej zakryć otwór. W przypadku niezakrywania otworów można się spodziewać, że budki zostaną zajęte przez ptaki wcześniej przylatujące – wyjaśnia Agnieszka Kowalska, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego.
Po powieszeniu budek, administracje musiały przesłać do urzędu dokumentację zdjęciową.
- Budki należało umieścić jak najwyżej, najlepiej na ścianie powyżej drugiego piętra, ale w miejscu, gdzie ptaki mają swobodny dolot. Aby ochronić ptaki przed nadmiernym nagrzewaniem budki trzeba było wieszać na ścianach wschodnich lub północnych – dodaje naczelnik WGK.
Akcja będzie kontynuowana w przyszłym roku.