Prawdziwy szok przeżyli mieszkańcy Sosnowca, którzy w ostatni poniedziałek na jednej z ulic w dzielnicy Środula zobaczyli... pełzającego węża. Natychmiast na miejscu pojawiły się odpowiednie służby. Jak poinformował Arkadiusz Chęciński, prezydent miasta, gada schwytał ostatecznie strażnik miejski st. insp. Mariusz Tyszkiewicz. Co ciekawe dla tego funkcjonariusza był to już... 5 wąż złapany w zawodowej karierze.
- Gadem okazał się wąż zbożowy, który najprawdopodobniej komuś po prostu "zwiał" z terrarium - uspokaja Arkadiusz Chęciński. Ten gatunek węża nie jest na szczęście groźny dla człowieka.
Co ciekawe to już druga w odstępie kilku dni sytuacja, w której mieszkaniec Sosnowca podczas spaceru spotyka na swojej drodze węża. Zaledwie 20 czerwca tego roku służby schwytały pełzającego po ulicy 3 Maja pytona królewskiego. I tego węża również złapał insp. Tyszkiewicz.