Damian Dąbrowski, naczelny śląski meteorolog przewiduje, że w najbliższych dniach wrócą opady śniegu. Temperatura od poniedziałku do środy ma stopniowo spadać, a w nocy zacznie pojawiać się mróz. Wtedy krajobraz za oknem znów ma szansę stać się biały.
Ocieplenie, jakiego byliśmy świadkami w pierwszej połowie stycznia, wynika z ciągłego napływu powietrza polarno-morskiego znad Atlantyku. Dąbrowski przewiduje, że ten napływ ustanie na przełomie drugiej i trzeciej dekady stycznia.
Nad województwo śląskie dotrze chłodniejsze powietrze, a temperatura za dnia będzie balansować w okolicach zera. "Tym samym wróci termiczna zima" - zapowiada Dąbrowski.
Jeśli mowa o szczegółach, temperatura z poniedziałku na wtorek spadnie za dnia o jeden stopień, natomiast już we wtorek nocą opadnie poniżej zera. Odczuwalna temperatura może być jeszcze niższa, ponieważ w tym tygodniu mogą wystąpić wiatry umiarkowane. Spadnie ciśnienie, a już od wtorku prognozuje się opady.
- W każdym razie na pewno nie musimy obawiać się siarczystych mrozów w najbliższym czasie - zaznacza Dąbrowski.