Śląskie: Strach, mocz i psie odchody - tak było w sklepie w Bielsku-Białej. Interweniowały służby

i

Autor: OTOZ Animals Bielsko-Biała Śląskie: Strach, mocz i psie odchody - tak było w sklepie w Bielsku-Białej. Interweniowały służby

Wydarzenia

Śląskie: Strach, mocz i psie odchody - tak było w sklepie w Bielsku-Białej. Interweniowały służby

2024-02-07 13:56

Strach przemieszany z agresją a na podłodze mocz i psie odchody - w takich warunkach trzymana od lat była suczka w jednym ze sklepów w Bielsku-Białej. Pies nigdy nie powąchał świata zewnętrznego. Zmieniło się to, kiedy interweniowała policja wraz z obrońcami zwierząt.

Trzymali w sklepie psa, razem z jego moczem i odchodami

Na podłodze był mocz i kał psa. Sam pies wystraszony schował się za kartonami. Zresztą było to jedyne miejsce, jakie znał, gdzie mógł schować się przed swoją właścicielką jak obcymi ludźmi. "Ruda kulka wciśnięta w najdalszy kąt pod drucianymi regałami" - opisuje swoją interwencję OTOZ Animals z Bielska-Białej. 

Żeby się do tej wystraszonej kulki dostać, obrońcy zwierząt musieli wynieść sporo pudeł. Pomagali im policjanci, w asyście których odbyła się interwencja w jednym ze sklepów Bielsku-Białej, gdzie pewna rodzina prowadząca ten przybytek uznała, że będzie mieć psa. I miała, ale pies nigdy nie poczuł powiewu wolności, nigdy nie wyszedł na spacer. Załatwiał się w sklepie i jadł najgorszą karmę, jaka była dostępna w sklepach. 

Na potwierdzenie tego iż nie wychodziła ze swojego więzienia może świadczyć fakt, że ogarnęło ją przerażenie przed schodami, z których musieliśmy zejść do wyjścia - opisuje OTOZ Animals. - Czasem tylko klienci mogli usłyszeć warczenie lub poszczekiwanie psa. Np. dawała ona o sobie znać gdy ktoś naciskał piszczącą zabawkę. Próbowała powiedzieć - jestem, żyję... Ale ludzie przechodzili obojętnie nie zastanawiając się skąd dochodzą te głos - dodają. 

Pies został odebrany nieodpowiedzialnym właścicielom, którym grożą teraz konsekwencje prawne. Zwierzę trafiło w lepsze miejsce, ale będzie musiało się nauczyć zaufania do ludzi, którzy pokażą mu, że pieskie życie może być fajne.