Właściciel porzucił cztery psy. Koszmarny widok
Mieszkanie w Świętochłowicach wyglądające jak pustostan, a w nim cztery psy. Wszędzie na podłodze walające się psie odchody, brak dostępu do wody oraz jedzenia - w takich warunkach od początku marca bytowały czworonogi, które pozostawił tam ich właściciel, 25-latek z Bytomia, który do niedawna wynajmował lokal. Informację o koszmarnych warunkach, w jakim przebywają zwierzęta, policjanci otrzymali we wtorek, 2 kwietnia. Widok, jaki tam zastali, był koszmarny. Od razu, wraz z pracownikami schroniska, zabezpieczyli wychudzone czworonogi.
Policjanci szybko ustalili, kto jest właścicielem zwierząt i zatrzymali go.
Jak potem nam tłumaczył, zwierzęta pozostawił w mieszkaniu na początku marca, ale zaglądał do nich dając im wodę i jedzenie. Potem, ze względu na przeprowadzkę, nie miał czasu ich odwiedzać, ale zamierzał po czworonogi wrócić - mówi starszy sierżant Marcin Korek, rzecznik świętochłowickiej policji.
Policjanci przedstawili mu w czwartek, 4 kwietnia zarzuty, do których 25-latek się przyznał. Grozi mu do 3 lat więzienia.