Śląskie: Ponad tysiąc osób bez prądu po nocnych burzach. A może być jeszcze gorzej - ostrzegają metorolodzy

Jak wynika z danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, burze najbardziej dotknęły infrastrukturę energetyczną w Tychach, gdzie pozbawionych zasilania było siedem stacji, a prądu nie miało blisko 900 odbiorców.

Energii nie miało również ponad 200 gospodarstw w gminie Irządze w powiecie zawierciańskim, gdzie w wyniku burz zasilania pozbawionych było pięć stacji energetycznych. Jedna stacja uległa uszkodzeniu w Skoczowie. Część awarii udało się usunąć jeszcze w nocy, pozostali odbiorcy będą mieli prąd w godzinach rannych.

Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, w związku z burzami strażacy interweniowali w regionie 23 razy, m.in. usuwając z dróg połamane konary drzew. Np. w Kroczycach (powiat zawierciański), złamana gałąź na jakiś czas zablokowała drogę krajową nr 78, a w Zawierciu zalany został przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Piłsudskiego.

Również w poniedziałek w woj. śląskim spodziewane są burze z gradem. Rano Biuro Prognoz Meteorologicznych IMGW w Krakowie wydało w tej sprawie ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia, obowiązujące od południa do wieczora na terenie całego województwa.

"Prognozuje się burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu od 20–30 mm oraz porywy wiatru do 90 km na godzinę. Miejscami grad" - czytamy w ostrzeżeniu, opublikowanym przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.

Jak poinformowały służby kryzysowe, w nocy z niedzieli na poniedziałek w woj. śląskim występowały także utrudnienia w ruchu kolejowym po tym, jak krótko przed północą pociąg osobowy relacji Gliwice-Częstochowa śmiertelnie potrącił w Myszkowie 54-letnią kobietę. "Wstrzymano ruch pociągów. O godz. 3.00 zakończono czynności na miejscu zdarzenia, przywrócono ruch" - poinformowało centrum zarządzania kryzysowego.