Do tego tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 16 lipca w Kamińsku w gminie Przystajń w powiecie częstochowskim. 74-letni mieszkaniec Bytomia przyjechał na swoją działkę rekreacyjną, chciał odkręcić zawór wody, ale niestety wpadł do studni. Mężczyzna nie miał szans na przeżycie. Jego ciało w studni znalazł inny działkowicz z sąsiedniej posesji.
- Mężczyzna w miejscu, w którym został odnaleziony, miał zawór wody, do którego schodził po przyjeździe. 74-latek odkręcał ten zawór, by doprowadzić wodę do swojej działki – wyjaśnia asp. Kamil Raczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku w rozmowie z portalem naszemiasto.pl.