Podczas konferencji „Obrona cywilna w praktyce. Jak zbudować tarczę obywatelską?”, która odbyła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, dowódca śląskich terytorialsów opowiedział o przebiegu i pierwszych wnioskach z trwającej operacji „Feniks”. W jej ramach prowadzone są działania związane z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi.
- W przypadku Wojsk Obrony Terytorialnej ilość ma znaczenie, gdyż jesteśmy wykorzystywani m.in. w sytuacjach kryzysowych. (…) Woj. mazowieckie (…) ma 12 batalionów, a woj. śląskie tylko trzy. Mam nadzieję, że się to zwiększy, bo wtedy będziemy dużo bardziej wydajni w rejonach zaangażowania w przypadku zaistnienia analogicznych kryzysów – powiedział płk Piątkowski.
Wyjaśnił, że liczący 550-600 żołnierzy batalion powinien działać na terenie trzech powiatów. W woj. śląskim trzy bataliony (cieszyński, częstochowski i gliwicki) obejmują obszar 17 powiatów i 19 miast na prawach powiatu.
Pułkownik ocenił, że mimo braku spójnego systemu komunikacji podczas powodzi w woj. śląskim nie zawiodła ona pomiędzy poszczególnymi szczeblami władzy rządowej i samorządowej. Jego zdaniem „pełna współpraca pomiędzy urzędem wojewódzkim i urzędem marszałkowskim pozwoliła na to, że przepływ wszystkich niezbędnych danych (…) był natychmiastowy”.
Zapewnił, że zarówno żołnierze, jak i sprzęt, którym dysponują, są do dyspozycji samorządów. Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że WOT wymaga ciągłego wzmacniania zasobów sprzętu.
Polecany artykuł:
- Czego w takich sytuacjach zwykle potrzeba? Przede wszystkim sprzętu, bo ludzi (…) chętnych do pracy jest mnóstwo. Ze sprzętem jesteśmy ograniczeni, bo ograniczają nas środki finansowe (…). Dlatego w wielu przypadkach musieliśmy się wspierać sprzętem z całej Polski, jak i pozostałe służby. I też nie było z tym żadnego problemu – powiedział płk Piątkowski.
Dodał, że terytorialsi nadal prowadzą działania na terenie woj. śląskiego. Polegają one przede wszystkim na oczyszczeniu koryt rzek.
Marszałek Wojciech Saługa podczas konferencji przypomniał, że bezpieczeństwo to jeden z kluczowych aspektów nowej strategii rozwoju woj. śląskiego.
- Rozpoczynamy prace nad strategią, nad dostosowaniem tej strategii pod nową perspektywę europejską (…). Ostatnie godziny mijają, kiedy możemy rzeczy, które przedyskutujemy, (…) wpisać do tej strategii. A następnie przyszłą perspektywę europejską spróbujemy nakierować na to, żeby te problemy (…), które się tutaj pojawią, wspólnie rozwiązać – powiedział Saługa.
Dodał, że konieczna jest koordynacja działań na poszczególnych szczeblach władzy rządowej i samorządowej.
Wojewoda Marek Wójcik wskazał, że w parlamencie toczą się prace nad ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, której ostateczny kształt będzie miał wpływ na dalsze działania w regionie.