Okuliści z Oddziału Okulistyki Dziecięcej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach alarmują: chrońmy dzieci przed kapsułkami piorącymi. To nie jest niewinna zabawka. Może powodować poważne wypadki, które kończą się urazami chemicznymi oka. – Uraz chemicznych oka oznacza, że zostało ono podrażnione bądź uszkodzone substancją chemiczną, która może mieć zarówno podłoże kwasowe jak i zasadowe, a czasem mieszane. Dodatkowo też może nastąpić reakcja termiczną czyli nakładają się dwie sytuację zarazem uraz substancją chemiczną połączony z reakcją cieplną- wyjaśnia Dr hab. n. med. Erita Filipek Szefowa Oddziału Okulistyki Dziecięcej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
ZOBACZ także: Aż 12 kopalń wstrzymuje wydobycie od 9 czerwca. "Chcemy ostatecznie pokonać epidemię"
Jeśli chodzi o dzieci to najczęściej urazy chemiczne są przypadkowe i na ogół substancjami, które znajdują się w mieszkaniu. Mogą to być zarówno środki spożywcze oraz środki chemiczne używane w gospodarstwie domowym.
Ze środków spożywczych, które okazuję się niebezpieczne dla oka, oprócz kapsułek piorących mamy dobrze nam znany zwykły ocet spirytusowy lub gorący tłuszcz. Zaś ze środków chemicznych bardzo niebezpieczne okazują się kapsułki do prania bądź kapsułki do zmywarek.
Dziecko w wieku ok 2-3lat jest ciekawe wszystkiego, chętnie ogląda, dotyka, zagląda do szafek, pudełek chce znaleźć coś ciekawego. Bywa, że znajduję tabletkę do prania lub zmywarki i wydaje mu się, że jest to zabawka, żelek czy cukierek. Kolorowy miękki przedmiot jest dla dziecka atrakcyjny, przybliża go do twarzy, nosa, oczu, ściska i dochodzi do eksplozji kapsułki, rozchlapania substancji, a w konsekwencji do poparzenia.
Dzieci nie potrafią ocenić siły swojego nacisku na przedmiot, a tabletki powleczone są cienką warstwą folii, która łatwo pęka. Chemikalia wyciśnięte na twarz powoduje różne do oszacowania skutki czasem mniejsze czasem większe. Warto zaznaczyć, że substancje mają bardzo żrące działanie ponieważ są to substancje zagęszczone, które dopiero w pralce lub zmywarce mają ulec rozpuszczeniu i rozcieńczeniu. Im mniejsze stężenie tym zagrożenie poparzeniem mniejsze- podkreśla dr Erita Filipek.