Kierowca autobusu pokazał dziecku środkowy palec
Do niecodziennej i bulwersującej sytuacji doszło w poniedziałek, 25 sierpnia w gliwickim centrum przesiadkowym. Kierowca jednego z autobusów miał wykonać w stronę 11-letniego chłopca obsceniczny gest – pokazał mu środkowy palec.
Jak relacjonuje ojciec dziecka, chłopiec jest pasjonatem komunikacji miejskiej, prowadzi własny kanał w serwisie TikTok, gdzie publikuje nagrania autobusów i tramwajów kursujących po aglomeracji śląskiej. W dniu zdarzenia, który był jednocześnie jego 11. urodzinami, wraz z ojcem wybrał się do centrum przesiadkowego w Gliwicach, aby nagrywać pojazdy.
Wielu kierowców już rozpoznaje mojego syna, często go pozdrawiają, machają mu z uśmiechem. Niestety, tym razem spotkaliśmy się z czymś skandalicznym i absolutnie nieprofesjonalnym. Kierowca jednej z linii, widząc chłopca filmującego autobus, z premedytacją pokazał mu obraźliwy gest. Całość została zarejestrowana na nagraniu” – mówi dla portalu "24gliwice.pl" ojciec 11-latka.
Dodaje, że reakcja kierowcy nie tylko go oburzyła, ale i sprawiła przykrość dziecku. - Syn podszedł do mnie zasmucony i zapytał: ‘Tato, dlaczego ten pan pokazał mi coś tak brzydkiego? Przecież tylko nagrywałem autobus’. To trudne do wytłumaczenia, zwłaszcza że taka sytuacja miała miejsce w dniu jego urodzin – mówi.
Zdaniem ojca, zachowanie kierowcy kłóci się z zasadami profesjonalizmu i jest szczególnie niepokojące, gdy dotyczy dzieci. - Zamiast umacniać pasję do komunikacji miejskiej, takie zdarzenia zniechęcają i zostawiają negatywne emocje – podkreśla.
Rzecznik ZTM: "Nie akceptujemy tego typu zachowań"
W tym miejscu warto przypomnieć, że autobusy komunikacji miejskiej kursujące m.in. przez gliwickie centrum przesiadkowe podlegają organizatorowi komunikacji miejskiej, czyli Zarządowi Transportu Metropolitalnego. Dlatego też w sprawie skontaktowaliśmy się z Michałem Wawrzaszkiem, rzecznikiem spółki, który jasno podkreśla, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Jako organizator komunikacji miejskiej nie akceptujemy tego typu zachowań. Będziemy wyjaśniać tę sytuację z przewoźnikiem, który zatrudnia tego kierowcę (jest jego pracodawcą). W umowach przewozowych z operatorami odpowiedzialnymi za realizację połączeń i zatrudniającymi kierowców uwzględniliśmy stosowne zapisy. Zgodnie z nimi kierowca m.in. nie może używać wulgaryzmów i słów obraźliwych oraz jest zobowiązany do odnoszenia się do pasażerów w sposób grzeczny i kulturalny - mówi dla "ESKI" Michał Wawrzaszek.
