Bita, przypalana, raniona nożem. Kobieta nie wytrzymała
Na komendę policji w Siemianowicach Śląskich zgłosiła się kobieta cała w siniakach, podrapana i ze śladami przypalania papierosem. Oświadczyła, że od dawna jej partner znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Jak opowiedziała, jej partner był o nią chorobliwie zazdrosny, ograniczał jej kontakty z bliskimi, kontrolował i wielokrotnie groził, że ją zabije. Podczas jednej z awantur ranił ją nożem. Pomimo okrucieństwa, jakiego doświadczała ze strony socjopaty, kobieta przez długi czas nie miała odwagi zgłosić się po pomoc.
Po złożeniu zeznań policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwania oprawcy. Szybko go znaleziono i doprowadzono w kajdankach do komendy. W chwili zatrzymania miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kiedy wytrzeźwiał w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Został, na wniosek prokuratura, tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Grozi mu kilka lat w więzieniu.