Sanatorium Miłości. Gerard zabrał Iwonkę na randkę
Gerard to jeden z najbardziej lubianych kuracjuszy Sanatorium Miłości. Uwielbiają go nie tylko widzowie, ale również inni uczestnicy reality show. Gerard pochodzi z Zabrza i wielokrotnie już podczas trwania programu pokazał, że ma w sobie ogromną radość życia. Mimo zaawansowanego wieku, chce czerpać z życia garściami. Dlatego też podczas ostatniego odcinka "Sanatorium Miłości" postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zabrał na romantyczny spacer Iwonkę. Seniorzy wybrali się do Leśnego Parku Niespodzianek. Długo spacerowali i rozmawiali o życiu. W pewnym momencie stało się coś czego się nie spodziewali.
Niespodziewanie podczas randki Gerarda i Iwonki w Leśny Parku Niespodzianek nad ich głowami przeleciał Orzeł Bielik. Seniorzy nieco się przestraszyli, ale jednocześnie to wydarzenie trochę ich zbliżyło, a Gerard coraz chętniej komplementował Iwonkę.
- Chyba robi podchody takie coraz śmielsze, tak mi się wydaje - oceniła kuracjuszka z Radomska. - Jest naprawdę gentlemanem i naprawdę uroczym mężczyzną mimo swojego wieku - chwaliła Gerarda Iwona. Oceniła, że senior z Zabrza czeka już tylko na jej akceptację.
Wydaje się, że między tymi dwoje rodzi się prawdziwe uczucie.