Katowice są przygotowane na zimę jeśli chodzi o obiekty kultury, a tych w mieście jest 160. Władze miasta nie przewidują też poważnych kłopotów w szkołach ze względu na obniżanie temperatury w budynkach szkolnych.
– Tylko w 5 szkołach mamy jeszcze klasyczne ogrzewanie za pomocą kotłów na węgiel i jesteśmy przygotowani na to aby zimę przetrwać. To nie oznacza, że sytuacja nas niepokoi, to w związku z kolejnymi dostawami energii elektrycznej. Podkreślam jednak, że nie planujemy nauki zdalnej ani ograniczanie funkcjonowania instytucji kultury- mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic, odpowiedzialny m.in. w mieście za oświatę i kulturę.
Miasto Katowic ma opracowany plan oszczędzania energii elektrycznej. Taki dokument trafił w ręce dyrektorów szkół oraz do placówek kulturalnych. Apeluje się w nim aby w miarę możliwości, gdzie to tylko możliwe ograniczyć zużycie energii.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 mówi wprost, że temperatura w klasie szkolnej nie może być niższa niż 18 stopni Celsjusza. Czy w takim razie przy siarczystych mrozach w katowickich szkołach będzie trzeba wprowadzić naukę zdalną.
– Zdarzało się w mieście, że mieliśmy już jednostkowe przypadki w ubiegłych latach, że ograniczaliśmy zajęcia lekcyjne. Tym razem jednak zrobimy wszystko aby nie dopuścić do nauki zdalnej. Pandemia pokazała, że taka forma nauczania ma destrukcyjny wpływ na młodzież- podkreśla wiceprezydent Waldemar Bojarun.
Oszczędności jednak i Katowice i inne miasta z regionu wdrożą z pewnością. Głównie dotyczy to iluminacji świątecznych, których w tym roku będzie znacznie mniej w miastach. Będą też wyłączane oświetlenia budynków cz też latarnie w parkach w środku nocy.
