Pewna mieszkanka Jastrzębia-Zdroju może mówić o dużym szczęściu. W minioną, upalną sobotę popołudniu wsiadła za kierownicę srebrnego volkswagena. Jechała ul. Pochwacie i chciała tylko poprawić uchwyt do nawigacji, gdy nagle straciła panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z jedni i uderzył w słup, a siła uderzenia była tak duża, że drewniana belka się złamała. Tymczasem pojazd z kobietą w środku zaczął dachować i zatrzymał się dopiero kilka metrów dalej.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe: policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Mimo, że na pierwszy rzut oka sytuacja wyglądała niezwykle poważnie okazało się, że kierującej volkswagenem kobiecie nic się nie stało. Za spowodowanie zdarzenia drogowego została ukarana mandatem w wysokości 1,5 tys. zł oraz 10 punktami karnymi.