Robbie Williams w Krakowie. Maria z Tarnowskich Gór bohaterką magicznego momentu

2025-09-11 10:00

Podczas krakowskiego koncertu Robbiego Williamsa wydarzył się moment, który wzruszył całą publiczność. Artysta wybrał z tłumu Marię z Tarnowskich Gór, przytulił ją, przeprowadził krótką rozmowę i – ku zaskoczeniu wszystkich – zadedykował jej swój wielki hit „She’s the One”.

Robbie Williams Kraków

i

Autor: Live Nation/Kamil Kożuch/ Facebook

Robbie Williams w Krakowie. Fani artysty zachwyceni

Koncert Robbiego Williamsa w Tauron Arenie w Krakowie był prawdziwym widowiskiem – pełnym energii, humoru i wzruszeń. Artysta rozpoczął od mocnego uderzenia, serwując efektowne show z ogniem, światłami i akrobacjami, a już od pierwszych minut udowodnił, że tytuł „entertainera” należy mu się bezdyskusyjnie.

Publiczność usłyszała zarówno największe hity, takie jak „Let Me Entertain You”, „Millennium” czy „Angels”, jak i nieoczywiste covery, które wspólnie z wokalistą śpiewała cała hala. Williams nie tylko imponował formą wokalną, ale także ogromnym kontaktem z publicznością – żartował, dzielił się osobistymi historiami i niejednokrotnie wzruszał widownię do łez.

Widać było, że koncert to dla niego coś więcej niż tylko występ – to spotkanie z fanami, którym daje cząstkę siebie i z którymi tworzy wyjątkową, niemal rodzinną atmosferę.

Maria z Tarnowskich Gór bohaterką magicznego momentu podczas koncertu

Wtorkowy koncert Robbiego Williamsa w Tauron Arenie w Krakowie był mieszanką energii, wzruszeń i wielkich przebojów. Jednak dla jednej osoby ten wieczór okazał się absolutnie wyjątkowy – dla Marii z Tarnowskich Gór, którą artysta wybrał z publiczności, przytulił i przeprowadził krótką rozmowę na scenie.

Dialog rozpoczął się niewinnie:

  • – What’s your name? – zapytał wokalista.
  • – Maria – odpowiedziała fanka.
  • – Where are you from?
  • – Poland? – próbowała niepewnie.
  • – Where are you from? – dopytywał dalej artysta.
  • – Tarnowskie Góry – padła odpowiedź.

Williams kilka razy powtórzył nazwę miasta, starając się poprawnie wymówić polskie słowa. Publiczność reagowała salwami śmiechu i brawami, dopingując piosenkarza w jego językowych zmaganiach.

Wtedy wydarzyło się coś, co fanka z pewnością zapamięta na całe życie – Robbie Williams zadedykował jej swoją romantyczną piosenkę “She’s the One”. Przytulił Marię, a śpiewając, kilkukrotnie wskazywał na nią, jakby na oczach tysięcy fanów czynił ją główną bohaterką koncertu.

Maria to się teraz powinna sama oprawić w gablotkę – komentowali internauci w mediach społecznościowych, dodając, że taki moment to marzenie wielu fanek.

Sam koncert, poza tą wyjątkową chwilą, obfitował w widowiskowe efekty, klasyczne hity i szczere rozmowy artysty z publicznością. Były bisy z „Feel” i „Angels”, żarty o ojcostwie i refleksje o życiu. Jednak dla Marii z Tarnowskich Gór najważniejsze pozostanie to jedno: Robbie Williams na chwilę uczynił ją „the one”.

Zorza 2025 w Katowicach. ZDJĘCIA:

Śląsk Radio ESKA Google News