Ratownik medyczny pijany za kierownicą. Agresja i wulgaryzmy w Gliwicach

2025-07-29 10:10

Nietrzeźwy kierowca, jak się okazało – ratownik medyczny, został zatrzymany po tym, jak wjechał w znaki drogowe. Mężczyzna był agresywny i wulgarny wobec interweniujących policjantów. Sprawą zajmuje się Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach, gdzie zatrudniony jest pijany ratownik.

Pijany kierowca okazał się ratownikiem medycznym

i

Autor: WPR Katowice/ Materiały prasowe

Ratownik medyczny zatrzymany w Gliwicach

Do zatrzymania 56-letniego kierowcy doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Chorzowskiej w Gliwicach. Mężczyzna został ujęty przez świadka, który podejrzewał, że prowadzi on pod wpływem alkoholu.

"Do zatrzymania doszło w momencie, gdy podejrzanie zachowujący się kierowca wjechał w zatoczkę. Wtedy jadący za nim świadek uniemożliwił mu dalszą jazdę – relacjonuje nadkomisarz Marzena Szwed z policji w Gliwicach.

Po przybyciu policji na miejsce zdarzenia, okazało się, że zatrzymany wcześniej uszkodził znaki drogowe. Badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Agresja i obelgi – ratownik medyczny znieważa policjanta

Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu i uszkodzenie mienia, ale również za znieważenie funkcjonariusza.

W czasie interwencji 56-latek był agresywny i wulgarny, dopuścił się znieważenia policjanta słowami powszechnie uważanymi za obelżywe – dodaje nadkomisarz Marzena Szwed.

WPR wszczyna postępowanie wyjaśniające

Zatrzymany to ratownik medyczny pracujący w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach. Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim.

"Prowadzimy wewnętrzne postępowanie wyjaśniające" – informuje Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Szokujące kulisy pracy ratowników medycznych

Zobacz zdjęcia

Śląsk Radio ESKA Google News

Powtórka z rozrywki? Podobne zdarzenie dwa tygodnie wcześniej

To nie pierwszy tego typu incydent w Gliwicach. Dwa tygodnie temu zatrzymano innego pijanego kierowcę dzięki interwencji świadka.

12 lipca oficer dyżurny gliwickiej komendy otrzymał zgłoszenie o podejrzanym kierowcy dacii dokker. Świadek śledził pojazd i informował policję o swojej lokalizacji.

Ostatecznie, zgłaszający sam ujął kierowcę na ulicy Kolberga i przekazał go w ręce policji.

Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu u 40-letniego mieszkańca Gliwic. Ustalono, że wcześniej uderzył w toyotę na ulicy Zwycięstwa oraz uszkodził cztery zaparkowane pojazdy na ulicy Dubois.

Quiz. Fakt czy mit? Które teorie powtarzane przez doświadczonych kierowców rzeczywiście są prawdziwe?
Pytanie 1 z 15
Silnik trzeba rozgrzać na postoju zimą, zanim ruszysz.