Ruszyła zbiórka na strażaka z Katowic
Strażacki mundur nosi od 2012 roku. Przez lata Dawid Kustorz wyjeżdżał do pożarów, wypadków i innych dramatycznych zdarzeń, niosąc pomoc tym, którzy jej najbardziej potrzebowali. We wrześniu 2025 roku role się odwróciły – to on stanął przed najtrudniejszą walką w swoim życiu.
Na początku września Dawid trafił do szpitala na pilną operację ratującą życie. Po zabiegu usłyszał druzgocącą diagnozę: chłoniak Burkitta, rzadki i bardzo agresywny nowotwór. Choć lekarze podkreślają, że choroba jest podatna na leczenie, terapia jest obciążająca i wymaga czasu, siły oraz stałego wsparcia.
Pierwsza seria chemioterapii przyniosła groźne powikłania. U Dawida doszło do niewydolności nerek oraz poważnych zaburzeń gospodarki potasowej. Jego stan był ciężki, jednak dzięki intensywnemu leczeniu udało się przywrócić funkcje nerek. Obecnie strażak jest po kolejnej dawce chemii, ale aby móc kontynuować terapię, musi co drugi dzień przyjmować dożylne kroplówki potasowe.
Problemem są koszty. Po wyjściu ze szpitala wiele elementów niezbędnej opieki nie jest w praktyce finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia w takim zakresie, który pozwalałby bezpiecznie przejść kolejne miesiące leczenia. Chodzi m.in. o kroplówki i osprzęt, leki, materiały medyczne, żywność medyczną, a także dojazdy do placówek ochrony zdrowia
Dlatego na portalu Pomagam.pl uruchomiono zbiórkę na leczenie Dawida Kustorza. Prowadzi ją jego partnerka Monika Więckiewicz wspólnie z przyjaciółmi. Celem jest zabezpieczenie najbliższych miesięcy terapii, tak aby Dawid mógł skupić się wyłącznie na walce o zdrowie, powrocie do rodziny i – w przyszłości – do służby.
Na moment publikacji artykułu udało się zebrać ponad 35 tysięcy złotych z zakładanych 50 tysięcy. W ciągu zaledwie dwóch dni wsparcia udzieliło już ponad 400 osób. Organizatorzy podkreślają, że każda wpłata, ale także każde udostępnienie zbiórki, realnie zwiększa szansę na powodzenie leczenia.
– Internet niejednokrotnie pokazywał swoją siłę. Wierzymy, że i tym razem pomoże jednemu z tych, którzy na co dzień ratują innych – podkreślają bliscy strażaka.
