Przystajń: 18 pawi zagryzionych przez psy
Zgłoszenie o ataku psów na pawie policja w Kłobucku otrzymała w piątkowy poranek 11 listopada. Telefon na policję wykonał właściciel hodowli pawi znajdującej się przy ul. Kolejowej. - Policjanci, którzy udali się na miejsce wstępnie ustalili, że na ogrodzony teren posesji 57-letniego mieszkańca Przystajni dostały się dwa obce psy, prawdopodobnie rasy husky, które następnie przedostały się do kojca z siatki i zagryzły 18 pawi, które się tam znajdowały - mówi cytowana przez portal klobucka.pl aspirant Joanna Wiącek-Głowacz, rzecznik kłobuckiej policji.
Policjanci na miejscu szybko ustalili właściciela psów. Był nim 43-letni mieszkaniec gminy Przystajń. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że psy uciekły w nocy i zapewnił, że lepiej zabezpieczy posesję, aby do podobnej sytuacji więcej nie doszło. Doszedł również do porozumienia z właścicielem hodowli. Mimo to będzie musiał liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z niezachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.