Ślązacy kochają skutery elektryczne
Wzrost cen paliw, gigantyczne korki i ogromne straty czasu spowodowane staniem w zatorach komunikacyjnych. Nic dziwnego, że coraz częściej mieszkańcy aglomeracji śląskiej rozglądają się za alternatywnymi środkami, którymi szybko, bez stania w korku dojadą do pracy czy na uczelnię. Wzorem Włochów coraz większym zainteresowaniem cieszą się skutery. Okazuje się, że w ostatnim czasie pytamy już nie tylko o te z silnikami spalinowymi ale interesując się elektromobilnością szukamy jednośladów elektrycznych.
– Tak, w ostatnim czasie zauważamy spore zainteresowanie skuterami elektrycznymi. Nie dziwi mnie to. Mamy dosyć stania w korkach, a ceny paliw na stacjach benzynowych zmieniają się jak w kalejdoskopie. E-skutery pomagają w codziennym podróżowaniu, a ponieważ mamy coraz większa świadomość ekologiczną zależy nam na ratowaniu naszej planety, wybieramy te pojazdy jako nasz podstawowy środek lokomocji do pracy. Myślę, że ten rynek będzie się dynamicznie rozwijał- zwłaszcza teraz gdy coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu ustawy o elektromobilności. – mówi Andrzej Wiśniewski, dealer e-skuterów na rynek śląski i małopolski.
Za co mieszkańcy aglomeracji kochają elektryczne skutery? Zobaczcie wideo
Użytkownicy e-skuterów przede wszystkim chwalą je za ekonomiczność. Mają w środku przenośną baterię produkowaną w Polsce, którą po rozładowaniu można wyjąc z skutera. Ładowanie baterii może odbywać się w domu, podłączając baterię do domowego gniazda. Po 2,5 godzinach ładowaniu bateria starcza na przejechanie do 90 kilometrów z prędkością około 45 km/h. Koszt przejechania 100 kilometrów eksperci szacują na około 1 złotówkę.