Pani doktor, często gdy kichamy, kaszlemy lub pojawia się gorączka, myślimy mamy grypę. Choć okazuje się, że to jedna z wielu infekcji wirusowych, typowych podczas jesieni i zimy. Czym w takim razie jest grypa?
dr. Brygida Adamek-- Grypa definiowana jest jako ostra choroba zakaźna układu oddechowego. W tej definicji mamy kilka informacji: „ostra” oznacza nagły początek i stosunkowo krótki czas trwania, „choroba zakaźna” informuje, że jest powodowana przez czynnik, który może być nabywany z otoczenia, a „układ oddechowy” jest informacją, gdzie przede wszystkim toczy się proces wywołany przez czynnik zakaźny, w tym przypadku wirus.
Jak dochodzi do zakażenia?
dr. Brygida Adamek – Wirusy grypy przenoszone są drogą, którą nazywamy kropelkową. Ponieważ wirusy wnikają do komórek pokrywających błony śluzowe dróg oddechowych, tam się namnażają, są również obecne w mikrokropelkach śliny i wydzieliny dróg oddechowych – mikroaerozolu- , Powstaje on podczas kichania, kaszlu, głośnego mówienia czy krzyku. Ten mikroaerozol rozprzestrzenia się wokół zakażonej osoby, następnie opada na powierzchnie w najbliższym otoczeniu. Stamtąd zawarte w nim wirusy mogą dostać się do układu oddechowego następnej osoby, gdy stoi odpowiednio blisko i oddycha powietrzem, w którym obecne są cząstki wirusa, lub z zakażonej powierzchni zostaną przeniesione na rękach do ust czy spojówek oka, a z tego miejsca przedostają się do gardła i wgłąb układu oddechowego.
Ta droga jest wspólna dla wielu czynników zakaźnych, stąd uniwersalne są sposoby zapobiegania: ochrona nosa i ust, jako potencjalnych wrót zakażenia, ochrona oczu i higiena rąk. Zachowanie dystansu w kontaktach ma równie oczywiste znaczenie.
Czy grypa to tylko choroba układu oddechowego?
dr. Brygida Adamek. Niestety nie zawsze. Wirus grypy pierwotnie uszkadza komórki nabłonka dróg oddechowych, gdzie może wywołać różnie nasilony stan zapalny, głównie w obrębie górnych dróg oddechowych, ale może on zajmować również dalsze części układu oddechowego, do zapalenia płuc włącznie. Przez zniszczony nabłonek przedostają się również bakterie obecne w drogach oddechowych i powietrzu, więc powikłaniem grypy jest wtórne zapalenie płuc powodowane przez bakterie.
Gdy działanie układu odpornościowego nie zdoła ograniczyć infekcji do obszaru górnych dróg oddechowych, może dojść do uszkodzenia wielu narządów wewnętrznych. Z istotnych powikłań wymienić należy te dotyczące układu krążenia, jak zapalenie mięśnia sercowego, czy układu nerwowego, w tym zapalenie mózgu; rzadkie powikłanie, jakim jest zapalenie mięśni, może pociągnąć za sobą niewydolność nerek. Generalnie, u osób z już istniejącymi chorobami zakażenie wirusem grypy pogarsza ich przebieg.
Jak leczymy grypę? Czy szczepienie jest lepsze niż leczenie?
dr. Brygida Adamek. Leczenie grypy jest głównie zmniejszaniem dolegliwości i nasilenia objawów, czyli tak zwanym leczeniem objawowym, podobnie jak wielu innych chorób przeziębieniowych. Dostępny lek hamujący namnażanie wirusów grypy można stosować wtedy, gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo bądź pewność, że objawy są powodowane właśnie przez te wirusy, bo na inne nie będzie miał wpływu. Zalecany czas stosowania to 5 dni w przypadku objawów, do 10 dni po bliskim kontakcie z osobą chorą, maksymalnie do 6 tygodni w ramach profilaktyki w warunkach epidemii grypy w danym środowisku. Lek działa tylko wtedy, gdy go zażywamy i nie powoduje wystąpienia odporności na zachorowanie. Jeżeli sezon zachorowań na choroby przeziębieniowe trwa w naszym klimacie od jesieni do wiosny, to nie będziemy w stanie takim sposobem uchronić się przed zachorowaniem. Tym samym doszliśmy do odpowiedzi na drugie pytanie – szczepienie jest działaniem wyprzedzającym, mobilizującym organizm do przygotowania obrony przed zachorowaniem. Wtedy lek może okazać się zbędny.
Czy szczepionka jest bezpieczna? Jak jest skonstruowana. Jej przeciwnicy mówią o skutkach ubocznych, boją się szczepić.
dr. Brygida Adamek – Proces przygotowywania szczepionek – wszystkich – poddany jest szczegółowej kontroli na każdym etapie. Ponadto szczepionka przeciw grypie zawiera tylko cząsteczki występujące na powierzchni wirusa. Do produkcji szczepionki wykorzystywane są te cząstki powierzchniowe, dzięki którym wirus przyczepia się, a następnie wnika do naszych komórek w drogach oddechowych. Jeżeli podając je w szczepionce prowokujemy układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał przeciwko takiemu elementowi, tzw. hemaglutyninie, te przeciwciała w kontakcie z wirusem „oklejają” jego struktury powierzchniowe i blokują możliwość wnikania do naszych komórek. Oczywiście, podczas naturalnego zakażenia – u osoby uprzednio nie szczepionej – układ odpornościowy również produkuje takie przeciwciała próbując nas chronić, ale dzieje się to wtórnie – wirus najpierw się namnoży, a dopiero potem następuje produkcja przeciwciał, która w pojedynczym przypadku będzie mniej lub bardziej wpływała na przebieg zakażenia. Równocześnie wirusy grypy, próbując „uciec” przed takim atakiem, zmieniają struktury tych cząsteczek w toku namnażania się w organizmach. Oczywiście lepiej namnożą się te warianty, którym dało się uniknąć neutralizacji przez przeciwciała. Te odmiany, rozprzestrzeniając się w środowisku, na koniec sezonu odnoszą największe „sukcesy”, czyli powodują najwięcej zachorowań, a z całą pewnością będą tymi, które jako pierwsze zaatakują w następnym okresie wzmożonych zachorowań. Dlatego właśnie materiał do szczepionki przygotowywanej na następny sezon stanowią te wirusy, które „zwyciężyły” w sezonie minionym. Podkreślam – w szczepionce nie ma wirusa, nie można zachorować na grypę po przyjęciu szczepionki, bo do wywołania choroby potrzebne są kompletne wiriony. Tym samym stosujemy produkt wysoce bezpieczny.
Dlaczego szczepienie jest ważne?
dr. Brygida Adamek – Znaczenie uodpornienia przeciw grypie przy pomocy szczepionek wynika przede wszystkim z możliwości zapobiegania w ten sposób ciężkiemu zachorowaniu z ryzykiem licznych powikłań – tym bardziej prawdopodobnych, im więcej problemów zdrowotnych występuje u danej osoby już przed zakażeniem. Jest to szczepionka, którą należy szeroko rekomendować absolutnie wszystkim, którzy mogą ją przyjąć. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby najwyższy priorytet przyznać kobietom w ciąży, a następnie - dzieciom w wieku 6-59 miesięcy, osobom starszym, przewlekle chorym, pracownikom ochrony zdrowia – i tu już nie ustawiamy „kolejności”. Każda z wymienionych w pytaniu osób odniesie korzyści indywidualne z uodpornienia przeciw grypie, a dodatkowo przyczyni się do przerwania dróg szerzenia się wirusów w społeczeństwie. Pozwolę sobie podkreślić, że szczepionka przeciw grypie to nie jest szczepionka „na katar” – celem szczepienia jest zapobieganie ciężkim zachorowaniom, ich powikłaniom i zgonom.
Na koniec, nikogo nie chcemy straszyć, ale statystyki mówią, że grypa to bardzo niebezpieczna choroba.
dr. Brygida Adamek – Nie chciałabym propagować określenia „ofiary”. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że co roku zachorowania obejmują 5 – 15% populacji świata – do 1 miliarda osób, odnotowuje się 250 000 – 500 000 mln zgonów, zwłaszcza w krajach z klimatem umiarkowanym. Dane na temat zachorowań i zgonów w Polsce są publikowane regularnie i dostępne na stronie www Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny w formie meldunków epidemiologicznych. Przykładowo, w ostatnim tygodniu marca br zgłoszono ponad 100 000 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, w ostatnim tygodniu stycznia – ponad 200 000 zachorowań, w każdym tygodniu rejestruje się kilka zgonów spowodowanych zakażeniem wirusami grypy. Odporność po kontakcie z wirusem – po przebytej chorobie – dotyczy tego wariantu wirusa, który spowodował zachorowanie. Gdy w kolejnych sezonach spotykamy się z następnymi odmianami wirusa, rozpoznawanie jego struktury i zwalczanie rozpoczyna się od nowa. Dlatego szczepionki rekomendowane są przed każdym kolejnym sezonem.