Jakie decyzje podjęto 17 lutego podczas szczytu w Paryżu?
W trakcie konferencji prasowej po nieformalnym spotkaniu europejskich przywódców w Paryżu, szef polskiego rządu przekonywał, że "nie powinno być żadnych decyzji na temat Ukrainy bez Ukrainy i żadnych decyzji - jeśli chodzi o bezpieczeństwo Europy bez Europy". Zapewnił, że "Europa gotowa jest angażować się w proces stabilizacji i pokoju w Ukrainie, dlatego, że te decyzje będą w przyszłości jednoznacznie wpływały także na bezpieczeństwo Polski i całej Europy".
Premier został zapytany "o wrażenia" przywódców europejskich po Monachium w kontekście relacji europejsko-amerykańskich.
Bez wsparcia Stanów Zjednoczonych trudno sobie wyobrazić skuteczne gwarantowanie bezpieczeństwa, więc ta współpraca jest bardzo ważna - powiedział Tusk. Jak zaznaczył, "powinniśmy działać tutaj zawsze możliwie solidarnie i wspólnie".
Polska wyśle wojska do Ukrainy?
Zgodnie z polską sugestią, chcielibyśmy, aby wszystkie przyszłe zobowiązania wobec Ukrainy, które Europa, czy szerzej wszyscy sojusznicy - mieliby podjąć, muszą być na serio - podkreślił Tusk.
Premier oświadczył, że nie może się powtórzyć w żadnym wypadku historia z Mińska, ani z Budapesztu, kiedy Ukraina oddała broń nuklearną w zamian za gwarancje bezpieczeństwa ze strony Wielkiej Brytanii, Francji i Stanów Zjednoczonych.
Tusk zwrócił także uwagę, że "jeśli państwa graniczące z Rosją i Białorusią, w tym Polska - nie będą bezpieczne, jeśli nie będą wsparte przez cały Sojusz Północnoatlantycki i przez Unię Europejską, to nie będą też w stanie efektywnie pomagać Ukrainie".
Jeśli będzie możliwe udzielenie gwarancji także poprzez obecność wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi, z państwami NATO dla Ukrainy, to oczywiście Polska na różne sposoby będzie aktywna w tym procesie - zapewnił Tusk.
Zastrzegł jednak, że nie przewiduje wysyłania polskich wojsk do Ukrainy
