Rafako SA w Raciborzu uruchomiło procedurę zwolnień grupowych

i

Autor: Andrzej Grygiel/East News

Racibórz

Pracownicy pożegnali Rafako. Burza oklasków na cześć zakładu o 75-letniej historii

2025-02-28 20:36

28 lutego 2025 roku dla większości załogi Rafako był ostatnim dniem pracy. Wraz z początkiem marca w zakładzie pracować będą jedynie osoby zatrudnione przez syndyka. To pokłosie wieloletnich problemów finansowych, z którymi mierzyła się spółka.

Rafako zakończyło działalność. Pracownicy pożegnali zakład

Przypomnijmy. We wrześniu zeszłego roku zarząd złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. W grudniu sąd wydał postanowienie, które stało się prawomocne 21 stycznia. W międzyczasie uruchomiono procedurę zwolnień grupowych, które objęły blisko 700 osób. Niektórzy byli związani z firmą od 40 lat.

Część z nich w piątek, w samo południe spotkała się pod stabilizatorem ciśnienia przy przystanku autobusowym, by oficjalnie pożegnać się z zakładem. Przez minutę słychać było burzę oklasków na cześć Rafako, firmy o 75-letniej tradycji. Pożegnanie odbyło się w formule "niemego wystąpienia".

To było nieme wystąpienie, ale brak słów był wymowny, to jest najlepszy komentarz do tego co się dokonało. Wspaniała historia Rafako odchodzi w niepamięć – mówił w rozmowie z "Nowinami" szef jednego ze związków zawodowych w Rafako.

Śląsk Radio ESKA Google News
Autor:

Pracownicy Rafako nadal liczą na pomoc rządu

Dzień przed pożegnaniem w rozmowie z "Gazetą Prawną" Marek Langer, przewodniczący związku zawodowego w Rafako mówił, że pracownicy są "zmobilizowani". 

W tej chwili składamy oświadczenia, że zgadzamy się na kontakt ze strony nowego inwestora. Chcemy tu wrócić. Wielu pracowników znalazło już pracę, wielu też nie szuka, część oczekuje. Ci, którzy poszli, mówią, że idą na okres próbny i zobaczą, co się będzie działo. Wielu mówi, że nie chce się wiązać z nowym pracodawcą, bo głupio zaraz odchodzić – skomentował Langer na łamach "Gazety Prawnej".

Takie oświadczenia miało złożyć 450 osób z 750-osobowej załogi.

Mówiło się, że to perła polskiego przemysłu, zachwycano się tutejszą jakością. Rafako broniło Polskę przed ubóstwem energetycznym. Potrzebne są grosze, by Rafako mogło nadal funkcjonować. Można odbudować firmę światowej klasy. Mówi się o patriotyzmie gospodarczym. Gdzie on jest? Spółki Skarbu Państwa nie są zainteresowane Rafako? – mówił Langer podczas pożegnania, cytowany przez "Nowiny".

Dlaczego Rafako upadło?

Bezpośrednią przyczyną upadku Rafako jest fatalna sytuacja finansowa spółki, pogłębiona ostatnimi wydarzeniami z budową koksowni Radlin. Umowa JSW Koks z Rafako dotyczyła budowy kogeneracyjnego bloku energetycznego na gaz koksowniczy o mocy ok. 32 MW elektrycznych oraz 37 MW cieplnych. 

9 września 2024 roku JSW Koks zdecydował o wykorzystaniu przez nią udzielonego jej przez Rafako zabezpieczenia należytego wykonania umowy tj. zabezpieczenia w formie wpłaty pieniężnej w wysokości 19,5 mln zł oraz gwarancji bankowej wystawionej przez Alior Bank na kwotę 35,5 mln zł z tytułu gwarancji bankowej dla realizacji umowy na budowę przez Rafako elektrociepłowni w Radlinie. W ten sposób Rafako utraciło płynność finansową. 

Jedyną szansą dla zakładu było pozyskanie nowego inwestora. Było kilku zainteresowanych, ale żadna transakcja nie doszła do skutku ze względu na nierozwiązane spory z JSW Koks i Tauronem (w tym przypadku chodzi o budowę elektrowni Jaworzno). Na przestrzeni lat politycy zapowiadali, że uratują Rafako, ale jak na razie tak się nie stało.