Pożar wybuchł w piątek 3 marca na krótko przed godz. 13 przy ul. Miarki w Bytomiu. Ogniem zajęły się dwa mieszkania na poddaszu kamienicy. Z relacji strażaków wynika, że płomienie wychodziły przez okna na dach. Na szczęście w tamtym czasie nikt nie przybywał w środku płonących mieszkań. Z kolei lokatorzy budynku ewakuowali się sami przed przyjazdem służb.
Do akcji gaśniczej zadysponowano łącznie 11 zastępów straży pożarnej z Bytomia, Świętochłowic, Chorzowa i Piekar Śląskich. Na miejsce przyjechała też grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Sytuację udało się opanować około godz. 14. Później prowadzono już tylko działania związane z dogaszeniem pomieszczeń. Jak przekazuje asp. Szymon Michalski z KM PSP w Bytomiu, w wyniku akcji jeden ze strażników został lekko poparzony. Mężczyznę zabrano do szpitala.
Ulica Miarki w dalszym ciągu jest nieprzejezdna. Policja wytyczyła objazdy ul. Katowicką.