Pożar mieszkania w Katowicach. Jedna osoba została ranna
Do pożaru jednego z mieszkań przy ul. Gnieźnieńskiej 9 w Katowicach doszło 15 lutego. Strażacy otrzymali zgłoszenie przed godz. 22.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej, kierujący działaniem ratowniczym przekazał do stanowiska kierowania informacje o wydobywającym się dymie z mieszkania na parterze przez jeden z otworów okiennych - informuje kpt. Rafał Gruszka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Zanim na miejsce przyjechali strażacy z budynku ewakuowało się 14 osób, w tym czwórka dzieci.
- Jedną z osób ewakuowanych był lokator mieszkania objętego pożarem. To mężczyzna w wieku 70 lat, który w wyniku zdarzenia doznał oparzeń trzeciego stopnia pleców oraz kończyny górnej lewej - dodaje kpt. Gruszka.
Strażacy, w ramach działań, odłączyli energię elektryczną w mieszkaniu, sprawdzili pogorzelisko kamerą termowizyjną i przeprowadzili pomiary na obecność tlenku węgla.
W trakcie trwania działań, stan zdrowia trzech osób, które ewakuowały się same, pogorszył się. - Obecny na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego przebadał je i stwierdził konieczność ich hospitalizacji - wyjaśnia oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Chodziło o kobietę w wieku 29 lat, sześciomiesięcznego niemowlęcia oraz kobiety w wieku lat 40, która jednak nie wyraziła zgody na przewiezienie do szpitala.
Działania przy ul. Gnieźnieńskiej w Katowicach trwały prawie dwie godziny. Wzięło w nim udział pięć zastępów PSP i OSP, w tym oficer operacyjny miasta Katowice.