Sprawa ciągnęła się od 2003 roku. Wtedy to obecnie 51-letni mieszkaniec Wyr uciekł z kraju przed wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany za oszustwa na łączną kwotę prawie 111 tysięcy złotych. Jako ówczesny przedstawiciel firmy udzielającej pożyczek, w 2003 roku zawarł z 37 klientami umowy na zadeklarowaną przez nich kwotę, jednak dodatkowo dał im do podpisu kolejne umowy, a pieniądze z udzielonych na tej podstawie pożyczek przywłaszczył sobie.
51-latek wpadł na lotnisku w podkrakowskich Balicach 2 czerwca, kiedy przyleciał do Polski z Włoch. Zatrzymany przez małopolskich policjantów, jeszcze tego samego dnia został tymczasowo aresztowany. Pod koniec czerwca usłyszał zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.