Mimo sporej liczby kolizji, długi weekend na śląskich drogach był bardzo bezpieczny. Rannych zostało jedynie 26 osób. Nikt nie zginął.
- Wszystkie osoby, które wyjechały z domu, do tego domu prawie wróciły. Bo tak naprawdę najważniejszym naszym efektem jest to, że żadna osoba nie zginęła - mówi podkomisarz Tomasz Bratek z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Od środy do niedzieli doszło do 25 wypadków, w których ucierpiało 26 osób.
- Możemy śmiało rzec, że był to naprawdę bezpieczny weekend na śląskich drogach - dodaje Bratek.
W długi weekend nie brakowało też kierowców z ciężką nogą.
Za nadmierną prędkość śląska policja wystawiła ponad 4 i pół tysiąca mandatów. W sumie 121 kierowców straciło prawo jazdy, z czego 61 za zbyt szybką jazdę. Funkcjonariusze drogówki zatrzymali też blisko 400 dowodów rejestracyjnych.
Niestety jak w każdy długi weekend było też sporo kierowców jadących na podwójnym gazie.
- Wraca plaga kierowców, którzy pozwalają sobie wsiadać za kierownicę po tym jak wcześniej spożywają różnego rodzaju alkohol. Prawie 130 przypadków ujawnień tego typu zachowań to zbyt wielka liczba - mówi Bratek.
W okresie wakacyjnym czy w długi weekend wiele osób przymyka oko na prowadzenie samochodu po przysłowiowym piwku.
- Niestety widzimy również, że pasażerowie zgadzają się na to żeby wsiadać do samochodu kiedy wiedzą o tym, że kierowca pozwolił sobie na spożywanie alkoholu - dodaje Bratek.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]