Prądu nie mieli również mieszkańcy Rybnika a także z powiatów częstochowskiego, kłobuckiego i będzińskiego. Jak zapowiadają energetycy awaria powinna zostać usunięta dziś po południu.
Tymczasem gwałtowne burze przeszły wczoraj między innymi nad Częstochową, Sosnowcem, Dąbrową Górniczą, Czeladzią, Mysłowicami, Bytomiem i Katowicami. Interwencje strażaków dotyczyły przede wszystkim usuwania powalonych drzew, nadłamanych konarów, a także pompowania wody z podtopionych obiektów czy posesji - na jakiś czas zalane zostały przejazdy pod wiaduktami.
W gminie Krzepice nawałnica uszkodziła dachy kilku budynków. W Bytomiu zalana była ulica Piłsudskiego, gdzie kanalizacja nie nadążała z przyjęciem dużej ilości wody, w Mysłowicach rozlewisko utworzyło się pod wiaduktem na ul. Bytomskiej. W Piekarach Śląskich od pioruna zapalił się dach dwupiętrowej kamienicy; nie było poszkodowanych.
Najwięcej interwencji odnotowano na północy woj. śląskiego, w powiatach: częstochowskim (72), lublinieckim (37) i kłobuckim (27), a także w bliższym centrum Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powiecie będzińskim (57) oraz w Jaworznie (25).