Policyjny koń po 12 latach odszedł ze służby. Teraz trwa walka o emeryturę dla niego

Związkowcy walczą o "emeryturę" dla policyjnego konia

W listopadzie 2011 roku, w szeregi częstochowskiej policyjnej drużyny konnej, wstąpił nowy koń – Blue Baker. Przyszedł on na świat w 2009 roku. Koń rasy śląskiej o umaszczeniu gniadym zastąpił Hatrica, który odszedł na emeryturę. Zakup konia był możliwy, dzięki zaangażowaniu Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. 

Blue Baker służył m.in. przy zabezpieczaniu imprez masowych, w tym meczów piłkarskich.

Po 12 latach służby przyszła pora na zasłużony odpoczynek Blue Bakera.  Związkowcy, którzy sprawują nad nim teraz opiekę, zwrócili się komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach o przyznanie zwierzęciu świadczenia. Zostali jednak oni odesłani z kwitkiem, bowiem KWP w Katowicach stwierdziła, że koń jest własnością związkowców. O całej sytuacji poinformowali za pośrednictwem Facebooka. W poście możemy przeczytać m.in. że "strona służbowa tłumacząc się nieprecyzyjnymi przepisami i luką prawną odmówiła mu jego wypłacenia". 

– Mając na uwadze wizerunek naszej formacji oraz świadomość jakie negatywne komentarze wywoła odmowa wypłacenia takiego świadczenia staraliśmy się wykorzystać wszelkie możliwe formy przedsądowe w negocjacjach, ale niestety w wyniku niezrozumiałych dla nas decyzji zostaliśmy zmuszeni do wystąpienia w imieniu naszego emeryta na drogę sądową –napisali związkowcy w poście udostępnionym w mediach społecznościowych. 

TVN24 informuje, że jedna z częstochowskich kancelarii sporządziła opinię prawną w tym temacie. "Wynika z niej, że to związkowcy mają rację i że przepisy należy interpretować na rzecz Blue Bakera i przyznać mu świadczenie emerytalne" - czytamy w artykule.