Parkowanie w miejscach niedozwolonych, zaśmiecanie lasu, zakazana kąpiel w zbiorniku wody pitnej czy nielegalny połów ryb - to główne powody, dla których policja zwiększy swoje patrole nad Zalewem Dziećkowice w Chełmie Śląskim i Imielinie.
- Mieszkańcy będą zadowoleni, bo to głównie przyjezdne osoby, które właśnie przyjeżdżają na wypoczynek, bądź połów ryb nie stosują się do zakazów i nakazów, jakie w obrębie zalewu obowiązują - mówi Katarzyna Szewczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.
Kontrole policji na celu mają przede wszystkim poprawę ładu i porządku wokół zalewu. Pouczenia i mandaty za nieprzestrzeganie przepisów mogą sporo kosztować. Mundurowi ostrzegają, że mandat za nieprzestrzeganie zakazu kąpieli może wynieść 250 zł, za zaśmiecanie terenu 500 zł, za nielegalny wjazd do lasu grozi nam kara w wysokości nawet i 500 zł, a wjazd pod znak zakazu kosztować nas może nawet i 5000 zł grzywny. Policjanci, by dbać o bezpieczeństwo w obrębie zalewu Dziećkowice, pojawiać się będą tam znacznie częściej w okresie wiosennym i letnim, ponieważ to właśnie wtedy dochodzi w tym miejscu do największej ilości wykroczeń.