Włodzimierz Bubak fotograf z Jaworzna, który w fotografii skupia się na wieloplanowości. Lubi niecodzienne warunki atmosferyczne i specjalizuje się w nocnych kadrach. Czuje się regionalistą, dlatego często fotografuje znane miejsca z niecodziennej perspektywy.
Jedno ze zdjęć, które wykonał mieszkaniec Jaworzna zasługuje na szczególną uwagę. Fotografia przedstawiająca wschód Oriona nad Babią Górą została uhonorowana tytułem zdjęcia dnia NASA.
W galerii poniżej można zobaczyć nagrodzone zdjęcie, jak i kilka innych fotografii nocnego nieba autorstwa Włodzimierza Bubaka.
NASA docenia talent polskich fotografów
Astronomy Picture of the Day (w skrócie APOD) to serwis prowadzony przez amerykańską agencję kosmiczną od blisko 30 lat. Każdego dnia ukazuje się tam jedno zdjęcie obiektów astronomicznych lub astrokrajobrazu. Fotografia Włodzimierza Bubaka trafiła na stronę 28 grudnia 2024 roku.
Orion wydaje się wznosić bokiem, wspinając się nad odległym pasmem górskim w tym głębokim niebiańskim krajobrazie. Zimowa scena została uchwycona z południowej Polski podczas długiej nocy przesilenia na półkuli północnej. W zwykłych warunkach niewidoczne, mgławice wiszą na niebie, ujawnione przez kamerę zmodyfikowaną do rejestrowania czerwonego światła H-alpha. Mgławice leżą na skraju obłoku molekularnego Oriona i dołączają do znanych gwiazd pasa Huntera i jasnych olbrzymów - przeczytamy w opisie zdjęcia w serwisie APOD.
Jak mówi z rozmowie z "ESKĄ" Włodzimierz Bubak, okoliczności wykonania fotografii okazały się zaskakująco trudne.
Na podjeździe pod przełęcz oblodzenie pokonało moje auto. Wysiadłem z samochodu, kopnąłem w koło, zostawiłem auto w rowie i ruszyłem w góry. Po półtorej godzinie marszu dotarłem do szałasu z widokiem na Babią Górę. Zacząłem zbierać materiał fotograficzny: 20 minut RGB, 15 minut H-alpha i jakieś 5 minut na pierwszy plan. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie świadomość porzuconego auta… Wróciłem do samochodu przed północą. Planowałem przeczekać do rana i wtedy szukać pomocy, ale mróz był zbyt dotkliwy. Szczęśliwie znalazłem pomoc drogową, która się nade mną zlitowała. Za pomocą zaimprowizowanego z wyciągarki "flaszencuga" o drugiej nad ranem uratowano mnie z opresji – wspomina fotograf.
Podkreśla przy tym, że to były jego pierwsze kroki z aparatem poddanym astromodyfikacji i fotografowaniem z filtrem wąskopasmowym. Fakt, że NASA doceniła jego talent traktuje jako "spełnienie fotograficznego marzenia". – Publikacja zdjęcia na tej stronie to dla fotografa jedno z najbardziej prestiżowych osiągnięć, dlatego jest mi niezwykle miło, że to już kolejny polski APOD! Dziękuję poprzednio wyróżnionym rodakom za to, że mogę się od nich uczyć – dodaje.
W ostatnich miesiącach w serwisie APOD ukazały się zdjęcia siedmiu Polaków. Poza Włodzimierzem Bubakiem NASA doceniła talent Marcina Rosadzińskiego, Mariusza Durleja, Antoniego Zegarskiego, Marcina Ślipko, Daniela Koszeli i Ireneusza Nowaka.
