W nocy z soboty na niedzielę w jednym z mieszkań na terenie Zawiercia doszło do pobicia 27-latki. Jak ustalili policjanci, nietrzeźwy partner wrócił w środku nocy do domu. Mężczyzna wszczął awanturę, a następnie brutalnie pobił swoją partnerkę. Mieszkanka Zawiercia, dopiero po kilku godzinach, gdy partner zasnął, mogła wyjść z lokalu. Trafiła na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie udzielono jej fachowej pomocy. Dopiero w tym momencie stróże prawa zostali powiadomieni o tym, co się stało.
Policjanci udali się od razu pod wskazany adres, gdzie zastali 34-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad 1,5 promila alkoholu. Został zatrzymany. Okazało się, że to nie było pierwsze pobicie 27-latki. Mężczyzna znęcał się nad nią od dwóch miesięcy. Wszczynał awantury, obrażał, groził pobiciem. Bardzo często ją szarpał, popychał i kopał, a następnie bił pięściami o głowie i twarzy.
Mieszkaniec Zawiercia usłyszał zarzuty. We wtorek, 17 września, zawierciański sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i zastosował tymczasowe aresztowanie. Najbliższe 3 miesiące 34-latek spędzi w izolacji.