W Parku Śląskim powstanie Ogród Japoński
Pomysł na to, żeby Ogród Japoński powstał w Parku Śląskim pojawił się już w 1967 roku. Budowa nigdy nie została dokończona. Z ponad setki drzew, które według projektu profesora Edwarda Bartmana ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie miały rosnąć w tym miejscu, posadzono tylko kilka. Powód? Brak pieniędzy, nie podjęto starań o nadanie tej przestrzeni właściwego charakteru. Dopiero kilka lat temu na nowo powstała koncepcja i projekt przedsięwzięcia. Teraz, dzięki środkom unijnym, będzie możliwa jego realizacja.
Autorom nowej aranżacji zależało na wykreowaniu miejsca o niepowtarzalnym nastroju, które będzie się kojarzyć nie tylko z historycznymi ogrodami japońskimi, ale także ze współczesnymi nurtami tej sztuki. Szczególnie istotnym elementem ogrodów japońskich jest woda, dlatego, jako osnowę w aranżacji, zaprojektowano rozbudowany układ wodny, składający się ze zbiornika wodnego, wodospadu oraz strumienia. – mówi Rafał Kandziora rzecznik Parku Śląskiego.
Kompozycję ogrodu będzie dopełniać odpowiednia roślinność. Pod drzewami nasadzone zostaną między innymi rododendrony, azalie, paprocie, trawy oraz funkie. Dodatkowo, dla podkreślenia wartości przestrzenno-plastycznych projektowanych kompozycji roślinnych, obok form naturalnych, pojawią się również strzyżone formy roślinne. W części wschodniej i południowo-wschodniej, zaprojektowano „wiśniowy sad”, z wykorzystaniem różnych gatunków oraz odmian wiśni, eksponowanych między innymi na tle jodły kalifornijskiej, odmian derenia jadalnego oraz kosodrzewiny górskiej. Kompozycje uzupełni m.in. magnolia Soulangeana. Wzdłuż strumienia zostaną nasadzone liczne rabaty bylinowe z kolekcją irysów i poduchami mchów, a w strefie przybrzeżnej zbiornika wodnego, grupy liliowców z grzybieniem białym.
Budowa ogrodu ma potrwać półtora roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będzie gotowy wiosną 2021.