W poniedziałek 3 kwietnia dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Żorach odebrał zgłoszenie dotyczące zbłąkanego psa. Zaniepokojona kobieta opowiedziała policjantowi, że samotny zwierzak biega w pobliżu zjazdu na autostradę A1.
Jest to miejsce bardzo ruchliwe, więc sytuacja była potencjalnie niebezpieczna zarówno dla psiaka, jak i uczestników ruchu. Mundurowi błyskawicznie pojechali ratować pupila.
Na miejscu zastali kobietę, która zgłosiła interwencję i brązowego buldoga. Piesek nie miał żadnej adresówki, więc dotarcie do prawowitego właściciela było utrudnione. Policjanci odwiedzili kilka domów w pobliżu, ale to nie przyniosło rezultatu. Nie pozostało im nic innego, niż odwieźć zgubę do azylu dla zwierząt.
Mundurowi usadzili buldożka na przednim siedzeniu pasażera i zabrali go na krótką wycieczkę radiowozem. Po przejażdżce trafił pod opiekę wolontariuszy w azylu, skąd krótko później odebrała go właścicielka.