Pierwszy lokal w woj. śląskim, otwarty mimo zakazu, dostał karę od sanepidu. Kwota grzywny ZWALA Z NÓG

Lokal "U Trzech Braci" otworzył się mimo restrykcji. Właściciel dostał POTĘŻNĄ karę od sanepidu

Restauracja "U Trzech Braci" w Cieszynie była pierwszym lokalem, który otworzył się mimo obostrzeń. Właściciele postanowili, że dalej będą serwowali posiłki klientom na miejscu. Zainteresowanie restauracja otwartą w środku pandemii było olbrzymie. Otwartym lokalem zainteresowali się też jednak pracownicy sanepidu, którzy w towarzystwie policji zaczęli pojawiać się w restauracji i przeprowadzać szczegółowe kontrole. Sanepid ostrzegał właściciela, że ten łamie zapisy rządowego rozporządzenia.

Sytuacja miała miejsce na początku stycznia tego roku. Głośno było o nalocie policji na lokal. W niedzielę, 10 stycznia pod restauracją pojawił się aż 30-osobowy oddział policji. Dlaczego zaangażowano tak liczne siły policyjne?

- W związku z faktem, że w miejscu prowadzenia interwencji przebywało kilkadziesiąt osób, w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom, zarówno osobom przebywającym w rejonie lokalu, jak i samym funkcjonariuszom w czynnościach uczestniczyło łącznie 21 funkcjonariuszy - tłumaczył wówczas rzecznik cieszyńskiej policji.

ZOBACZ TAKŻE: Nalot policji na otwartą restaurację w Cieszynie. Pojawiło się aż 10 radiowozów. Właściciele: Będziemy działać dalej [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sanepid ukarał właścicieli restauracji "U Trzech Braci" w Cieszynie

Jak skończyła się ta historia? Lokal wciąż przyjmował klientów, ale miesiąc po policyjnych interwencjach do właściciela restauracji przyszło pismo z sanepidu. Była to decyzja o ukaraniu przedsiębiorcy.

- Dziś dotarła do nas długo wyczekiwana decyzja z "firmy" Sanepid - poinformował w poniedziałek, 16 lutego na Facebooku Aleksander Kwiek, właściciel restauracji "U Trzech Braci" i upublicznił pismo od sanepidu.

Jak wynika z treści pisma, sanepid ukarał właściciela lokalu karą grzywny w wysokości aż 30 tysięcy złotych!

W oficjalnym dokumencie możemy przeczytać m.in., że powodem takiej decyzji jest "niezastosowanie się do obowiązku czasowego ograniczenia prowadzenia działalności polegającej na przygotowaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potrwa z wystawionego menu, spożywanych na miejscu".