We wtorek 29 grudnia w Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach podpisano umowy na dotację i pożyczkę na oczyszczenie Stawu Kalina. Środki opiewają łącznie na blisko 8 mln zł. To kolejny etap rozwiązywania ekologicznego problemu miasta. Wcześniej miasto pozyskało dotacje unijne, w sumie na ten cel wydanych będzie aż 65 mln złotych. To ważna inwestycja bo skażony chemikaliami staw Kalina stanowi zagrożenie.
- Im dłużej to zanieczyszczenie będzie postępować tym to ryzyko będzie większe. I to nie tylko dla mieszkańców Świętochłowic, bo staw Kalina jest usytuowany na granicy z Chorzowem, w niedalekiej odległości od Rudy Śląskiej, czyli centrum metropolii. Stąd tak ważne jest aby takie bomby ekologiczne likwidować - mówi Tomasz Bednarek prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
W ramach inwestycji ze stawu Kalina usunięte i zneutralizowane zostaną zalegające na dnie toksyczne odpady a w okolicach stawu powstanie miejsce rekreacji dla mieszkańców. - To będzie bardzo ciekawy teren rekreacyjny ze ścieżkami rowerowymi, skateparkiem, boiskiem, także na pewno będzie to atrakcyjny teren w Świętochłowicach - zapewnia prezydent miasta Daniel Beger.
Jak dodał prezydent Świętochłowic, po trwających półtora roku pracach związanych z dokumentacją finansową i środowiskową, w lipcu nadchodzącego roku, spodziewane jest rozpoczęcie prac związanych z oczyszczaniem stawu. Prace te mają zakończyć się w sierpniu 2023 roku.