MOSiR tymczasowo zawiesza działalność piekarskiego basenu
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Piekarach Śląskich przekazał w piątek, 15 sierpnia informację, która z pewnością rozczaruje wielu mieszkańców oraz osoby planujące spędzić weekend na świeżym powietrzu w popularnym kąpielisku.
Jak poinformowali przedstawiciele MOSiR-u, w niecce większego basenu plenerowego stwierdzono zanieczyszczenie, które uniemożliwia jego bezpieczne użytkowanie. W związku z tym wprowadzono czasowe ograniczenie i zdecydowano o całkowitym wyłączeniu obiektu z użytku. Basen pozostanie niedostępny co najmniej do poniedziałku włącznie, kiedy to ma zostać przeprowadzona ponowna kontrola jakości wody oraz dokładne sprawdzenie stanu niecki. Dopiero po uzyskaniu pozytywnych wyników badań możliwe będzie ponowne udostępnienie obiektu mieszkańcom.
Choć sytuacja jest przykra dla osób, które planowały weekendowy relaks w wodzie, MOSiR podkreśla, że bezpieczeństwo korzystających jest najważniejsze i nie można dopuścić do sytuacji, w której kąpiel mogłaby stwarzać zagrożenie dla zdrowia.
Dobra wiadomość jest jednak taka, że pozostałe atrakcje kompleksu działają bez zmian. Wodny plac zabaw, cieszący się dużą popularnością wśród dzieci i rodzin z najmłodszymi, funkcjonuje normalnie i jest dostępny dla wszystkich odwiedzających. Dzięki temu mieszkańcy wciąż mogą spędzić czas aktywnie i korzystać z uroków letniej pogody, choć niestety bez możliwości skorzystania z dużego basenu.
MOSiR apeluje do mieszkańców o wyrozumiałość i zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej usunąć przyczynę problemu i przywrócić pełną funkcjonalność kąpieliska.
Zobaczcie zdjęcia piekarskiego basenu w galerii.
Mieszkańcy oburzeni decyzją o zamknięciu
Choć MOSiR podkreślił, że decyzja o zamknięciu obiektu podyktowana jest dobrem korzystających, to pod oświadczeniem nie zabrakło złośliwych komentarzy.
"Dla mnie powinny być zamknięte oba baseny, ludzie z basenu gdzie był incydent kałowy przeszli do basenu z wodnym placem zabaw", "Po prostu historia zatoczyła koło. Takie rzeczy były 30lat temu codziennością na tym basenie", "Teraz widzę że z basenu w Bytomiu ta ,,kałowa tradycja" przeszła do Piekar" - czytamy.
Natomiast jeden z mieszkańców okolicznych miast zasugerował, że ceny biletów w czasie zamknięcia basenu, powinny być niższe. - A ceny biletów bez zmian? Ludzie którzy dziś byli powinni mieć zniżkę, bo basen wyłączony i został tylko plac zabaw dla dzieci - podkreśla.
