W takich warunkach żyje teraz ks. Tomasz Z. z Dąbrowy Górniczej
W środę 10 stycznia ks. Tomasz Z., który zorganizował orgię w swoim mieszkaniu służbowym na parafii w Dąbrowie Górniczej, usłyszał cztery zarzuty. Decyzją sądu trafił do aresztu. Impreza miała charakter charakter czysto seksualny, a jej uczestnicy zażywali tabletki na potencję. Jeden z uczestników w trakcie stracił przytomność, najprawdopodobniej był to seksworker zaproszony na imprezę. Jeden z uczestników zadzwonił na pogotowie, ale gdy ratownicy dotarli, duchowny nie chciał wpuścić ich do środka. Musiała interweniować policja.
Tomasz Z. został zatrzymany. Usłyszał cztery zarzuty. Trzy zarzuty dotyczą przestępstw związanych z narkotykami oraz ich udzielania. Jeden z nich dodatkowo jest powiązany z przekroczeniem wolności seksualnej innej osoby i obyczajności. Czwarty zarzut dotyczy spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieudzieleniu pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia zdrowia i życia - przekazał w rozmowie z SE prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Super Express ustalił miejsce pobytu duchownego. To areszt śledczy w Sosnowcu, w dzielnicy Radocha. Jest przeznaczony dla osób tymczasowo aresztowanych pozostających do dyspozycji Sądu Rejonowego i Prokuratur Rejonowych w Sosnowcu oraz Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej. Ponadto przebywają tu skazani zatrudnieni przy pracach porządkowych i pomocniczych, skazani oczekujący na skierowanie do odpowiednich typów i rodzajów zakładów karnych oraz skazani, skierowani do jednostki w związku z udziałem w czynnościach procesowych. Maksymalnie może w nim przebywać 352 więźniów.
Skazani do dyspozycji mają m.in. zielony spacerniak oraz siłownię.