Zapadlisko w Siemianowicach będzie zasypane
Na samym wstępie przypomnijmy. W sobotę, 18 listopada, w godzinach popołudniowych, na trawniku przy ul. Leśnej 6 w Siemianowicach Śląskich powstało zapadlisko o średnicy około 80 cm i szacowanej głębokości kilkudziesięciu metrów.
Teren został zabezpieczony przez służby miejskie. Podjęto także decyzję o tymczasowej ewakuacji 13 lokatorów jednej z klatek budynku na osiedlu Tuwima. Miasto zaoferowało pomoc w postaci zakwaterowania tymczasowego w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, ale mieszkańcy zdecydowali się skorzystać z pomocy swoich najbliższych.
Wiadomo już, że zapadlisko zostanie zasypane. Tak zdecydował tamtejszy Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego.
– Zapadła decyzja, że ten otwór będzie jeszcze dzisiaj zabezpieczony i zasypany. Jeżeli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie stwierdzi zagrożenia dla mieszkańców to być może pozwoli im jeszcze dziś powrócić do swoich mieszkań – przekazał w poniedziałek, 20 listopada, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, Rafał Jakoktochce, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Siemianowicach Śląskich.
Należy jednak dodać, że to nie koniec problemów mieszkańców tego rejonu w Siemianowicach Śląskich. W niedzielę, 19 listopada, powstały kolejne zapadliska. Na szczęście, są one mikro i nie są tak głębokie jak ta wyżej omawiana.
Dziennikarka portalu RMF24 informuje, że otwór jest skutkiem działalności górniczej i jest to prawdopodobnie otwór pokopalniany. W przeszłości w Siemianowicach Śląskich dochodziło już do powstawania zapadlisk i osuwisk ziemi spowodowanych właśnie dawną eksploatacją górniczą, również tą nielegalną, czyli niezarejestrowaną.