To już pewne - do Polski dotarł wariant indyjski koronawirusa. W Katowicach zakażenie wykryto u misjonarek z Domu zgromadzenia Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty.
- Ostatecznie izolacją objętych zostało 27 osób, to 17 sióstr zakonnych, w tym jedna, która przebywała w szpitalu zmarła. Izolacją objętych jest też 10 osób bezdomnych, które korzystały z noclegowni prowadzonej przez siostry zakonne - mówił Alia Kucharzewska rzeczniczka wojewody śląskiego.
Podczas majówki jedna chora zakonnica zmarła w szpitalu, druga w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Katowicach. W Polsce mamy co najmniej 16 przypadków indyjskiej mutacji. Drugie ognisko zakażeń jest pod Warszawa. Obecność tzw. indyjskiego wariantu koronawirusa, wykryto już do tej pory w kilkunastu krajach Europy. Nie ma póki co dowodów, ze jest bardziej zaraźliwy i śmiertelny od tych, które do tej pory szalały m.in. W Polsce.
Wiele wskazuje również na to, że dostępne na rynku szczepionki chronią przed indyjskim wariantem koronawirusa, ale naukowcy wciąż prowadzą w tej sprawie szczegółowe badania.